Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zakopane: skarbówka rusza na kontrole

Łukasz Bobek
Kontrolerzy zaglądną na targowisko pod Gubałówką, gdzie codziennie panuje spory ruch
Kontrolerzy zaglądną na targowisko pod Gubałówką, gdzie codziennie panuje spory ruch Łukasz Bobek
Zapowiada się gorący okres dla handlujących na Krupówkach. I to nie z uwagi na gorącą aurę. Atmosferę zapewne podgrzeją pracownicy zakopiańskiego Urzędu Skarbowego i krakowskiego Urzędu Kontroli Skarbowej. Urzędnicy zamierzają na Krupówkach prowadzić akcję "Weź paragon", co w praktyce oznacza, że będą sprawdzać, czy górale nabijają na kasy fiskalne sprzedaż towarów i usług, a także to, czy wydają paragony. Handlujący na deptaku nie ukrywają, że paragonu to i sami turyści nie chcą brać.

Tegoroczna akcja urzędników pionu finansowego odbędzie się pod hasłem "Nie bądź jeleń, weź paragon".

- Głównym gospodarzem akcji jest Urząd Kontroli Skarbowej. Dołączamy się do nich także my - mówi Małgorzata Kabata-Żbik, naczelnik zakopiańskiej skarbówki.
Akcja potrwa do końca sierpnia i polega na kontrolach prowadzonych przez urzędników.

- Będziemy obserwować, głównie na Krupówkach i pod Gubałówką, czy przedsiębiorcy wydają swoim klientom paragony - wyjaśnia naczelnik zakopiańskiej skarbówki.

W praktyce będzie to polegało na tym, że urzędnicy w cywilu będą wędrować po Krupówkach i przyglądać się, jak idzie biznes. Np. usiądą sobie w restauracji i będą podpatrywać, czy sprzedawane posiłki i napoje będą nabijane na kasy fiskalne i czy wydawany jest paragon.

- Będziemy kontrolować wszelkie punkty, które świadczą usługi. Usługi przewozu osób, usługi parkingowe, wypożyczalnie sprzętu i inne - mówi Wojciech Prawdzic-Lewandowski, rzecznik prasowy krakowskiego Urzędu Kontroli Skarbowej.

Jak dodaje Kabata-Żbik, kontrole będą odbywać się nie tylko w godzinach pracy urzędów. - Będą także popołudniami, wieczorami, a nawet w nocy w dyskotekach - zapowiada.

Wypoczywający pod Giewontem nie dbają o paragony.

- Nawet się denerwują, gdy się im daje do towaru kwitek. Narzekają, że wszędzie same kwity, przy gazecie, przy obiedzie, w ubikacji - mówi Maria Gruszkowa, która na Krupówkach handluje prasą.

- Mało kto na Krupówkach daje paragon na przykład do oscypków - potwierdza Marianna Kowalczuk, turystka ze Stalowej Woli.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowytarg.naszemiasto.pl Nasze Miasto