Zarząd Dróg Miejskich w Pabianicach ogłosił przetarg na "przebudowę i rozbudowę istniejącego budynku szaletu, budowę zewnętrznej i wewnętrznej instalacji gazu zlokalizowanego w Pabianicach przy ul. Południowej 15a".
Na budowę szaletu przy targowisku kupcy czekają już kilkanaście lat. W 2009 roku wydano pozwolenie na budowę, a dopiero kilka lat później powstał budynek - mury i dach, co kosztowało 85 tys. zł. Ukończeniem szaletu miała zająć się firma wybrana w przetargu, ale nie udało się go rozstrzygnąć - oferty były zbyt wysokie. Potem zrezygnowano z realizacji inwestycji. Temat powrócił podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej. Zdecydowano o przeznaczeniu na ten cel dwa razy więcej niż przed laty, bo aż 300 tys. zł.
Firmy chętne na budowę miejskiej toalety mogą składać oferty do 2 sierpnia. Wykonawca będzie musiał dokończyć budowę szaletu w stojących już murach. Istniejący budynek nie zostanie zburzony.
Pomysł wybudowana toalety wzbudził wśród radnych kontrowersje. Szczególnie kwota, którą pochłonie inwestycja. Jeden z radnych Prawa i Sprawiedliwości zauważył, że za 300 tys. zł można kupić niezłe mieszkanie. Zaś prezydent Pabianic Grzegorz Mackiewicz i wiceprezydent Marek Gryglewski wyliczyli, co wchodzi w zakres prac, a to kosztuje: wykonanie instalacji gazowej, kanalizacji sanitarno - deszczowej, wodociągu, stolarki, elektryki, teren trzeba utwardzić, ocieplić i otynkować ściany itp. W budynku ma znaleźć się pomieszczenie administracyjne, toaleta dla handlujących - dla kobiet oraz dla mężczyzn, toaleta dla osób niepełnosprawnych i dla osób obsługujących targowisko, magazyn. Z samych toalet równocześnie będzie mogło korzystać 15 osób.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?