- Na Osiedlu Sikorskiego, gdzie mieszkam, była skrzynka, teraz ją zdjęto i nowej już nie założono - pisze w swoim liście interweniujący w człuchowskiej redakcji Czytelnik. - Żeby wysłać list, muszę iść aż do centrum miasta na ulicę Królewską. Zdjęto też skrzynki, które były kiedyś przy aptece i przy szpitalu... Dyrektor poczty pewnie chce zdjąć skrzynki w całym Człuchowie, tak żeby wszyscy chodzili ze swoimi listami aż na pocztę. Tymczasem między blokiem 3 a 4 na moim osiedlu jest skrzynka, do której poczta przywozi listy, i z której listonosz wybiera i roznosi je dla mieszkańców osiedla. Można przy niej postawić skrzynkę na listy od mieszkańców, tak żeby nie musieli chodzić aż do miasta z każdym listem - dodaje.
Przeczytaj także:Jechał wężykiem, bez prawa jazdy i na podmienionych tablicach
Nietypowe zgłoszenie okazało się prawdziwe. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się też, że w mieście zniknąć mają także te skrzynki, które jeszcze istnieją. Są demontowane, ponieważ ich utrzymywanie jest nieopłacalne.
Przeczytaj także:Znieważyli strażnika gminnego. Zostali zatrzymani
Rzecznik Poczty Polskiej, Bogdan Lenkiewicz, którego zapytaliśmy o znikające skrzynki, nie potwierdził jednak, aby była to jakaś ogólna akcja prowadzona przez Pocztę.
Dlaczego znikają w Człuchowie? - Odpowiedzi rzecznik obiecał udzielić w ciągu najbliższych kilku dni.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?