Blisko rok trwało karmienie i hodowla sześciu liściołazów, które od niedawna można oglądać w zoo w jednym z terrariów ekspozycyjnych zamojskiego zoo. Te piękne, a zarazem niebezpieczne płazy zostały sprowadzone z ogrodu w Rydze.
- Liściołazy żywią się jadowitymi mrówkami i z ich aminokwasów budują swój jad. W naturze produkowana przez nie substancja jest tak silna, że jej jeden gram jest w stanie zabić nawet piętnaście tysięcy ludzi. Wystarczy tylko przesunąć ręką kilka centrymetrów nad ciałem płaza, by poparzyć się jego oparami - mówi Łukasz Sułowski, zastępca dyrektora zamojskiego zoo i dodaje, że substancja, którą produkuje ten gatunek żaby, to najsilniejsza poznana przez człowieka toksyna. Jej właściwości od pradziejów wykorzystują Indianie, którzy zatruwają nią swoje strzały.
Dzięki temu, że w zamojskim ogrodzie zastosowano dla nich specjalną dietę, w której znajdują się m.in. świerszcze i muszki, żaby nie będą stwarzały niebezpieczeństwa. Pomimo to karmiący je pielęgniarze będą na wszelki wypadek używać rękawiczek.
Od niedawna w zamojskim zoo można oglądać także jedyne w Polsce nektarniki fioletowe. Te maleńkie ptaszki to pochodzące z Afryki odpowiedniki południowoamerykańskich kolibrów. Żywią się specjalnym nektarem, który trzeba sprowadzać z Holandii, ale nie gardzą także pająkami i muszkami.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?