Życie w Człuchowie coraz droższe: opłata za wywóz śmieci i podatek od nieruchomości od stycznia w górę

Na terenie gminy miejskiej Człuchów dotychczas gospodarstwa domowe za wywóz śmieci płaciły 25 złotych na miesiąc za osobę. Po podjęciu przez Radę Miejską nowej uchwały opłata ta od 1 stycznia wzrośnie do 29 złotych za osobę.

Dla gospodarstw samodzielnie kompostujących bioodpady będzie obowiązywała zniżka 2 zł, czyli w takim przypadku od każdej osoby pobierana będzie opłata 27 zł miesięcznie. W pierwotnym projekcie uchwały ulga wynosiła 3 złote, jednak na wniosek burmistrza Ryszarda Szybajły kwota ta została pomniejszona.

Osobne stawki zostały uchwalone dla nieruchomości, w których nie zamieszkują mieszkańcy, czyli w większości dla przedsiębiorstw. Nowe opłaty są tak jak dotychczasowe uzależnione od rodzaju odpadów i pojemności worków - konkretne kwoty zawarte są w poniższej tabeli:

Projekt uchwały - mimo że wcześniej przeanalizowana i poparta na posiedzeniach poszczególnych komisji - podzielił radnych.

- Sumarycznie wzrost dla naszych przedsiębiorców wynosi blisko 400 procent. Uważam to za coś niezrozumiałego, uważam, że to jest dramat dla naszych przedsiębiorców i dla ich rodzin, to jest drenowanie ich portfeli i za chwilę konsekwencje będą takie, z którymi będziemy musieli się wszyscy tutaj zmierzyć. Przypominam, że wzrost dla mieszkańca wynosi około 20 procent – 4 złote – co jest zgodne z inflacją, która jest oficjalnie podana. A wzrost dla przedsiębiorców jest 23-krotnie większy aniżeli inflacja.

- argumentował swój sprzeciw odnośnie projektu uchwały Mariusz Przyszlak, przewodniczący Klubu Radnych "Każdy Jest Ważny". Wcześniej wymienił kilka przykładów podwyżek - to między innymi wzrost o 700 procent za 1100-litrowy worek odpadów papierowych (z 19 do 137 zł) czy około 600-procentowy wzrost opłaty za takiż worek tworzyw sztucznych (z 15 do 92 złotych).

Do odpowiedzi został wywołany burmistrz Człuchowa jako jeden ze wspólników Zakładu Zagospodarowania Odpadów w Nowym Dworze. Zwrócił uwagę, że wcześniej nie było kontrowersji na ten temat wśród radnych, a mowa od podwyżkach była już od dawna. Wychodzi więc na to, że podwyżki są nieuniknione, a tak wysoki wzrost dla przedsiębiorców jest w pewnym sensie ceną za mniejszą niż prognozowana podwyżkę dla mieszkańców.

- Ja chcę powiedzieć jasno i wprost – podwyżka wynika dla mieszkańców i dla przedsiębiorców z podwyżki w Zakładzie Zagospodarowania Odpadów, gdzie były prowadzone analizy – tam przede wszystkim w grę wchodzi zalegający balast. I druga sprawa – z naszych analiz miejskich wynika, że podwyżka dla mieszkańców Człuchowa powinna być do wysokości 32 złotych, a nie 29. Dlatego wziąłem na siebie odpowiedzialność i wyszedłem z propozycją, że podnosimy mieszkańcom do 29 złotych. (…) Dla nas najważniejsze jest to, że miasto nie zarabia na tych podwyżkach – po prostu musi się bilans finansowy zrównoważyć.

- mówił burmistrz Człuchowa Ryszard Szybajło.

Uchwała została przyjęta niejednomyślnie - pięcioro radnych skupionych w klubie "Każdy Jest Ważny" zagłosowało przeciw - wobec 10 głosów za uchwałą oddanych przez pozostałych członków rady.

To nie koniec podwyżek. Inną ważną zmianą, która czeka mieszkańców Człuchowa, jest wzrost podatku od nieruchomości o 11 procent. Od stycznia zapłacimy więc między innymi: 0,87 zł podatku od metra kwadratowego budynków mieszkalnych czy 25,31 zł od każdego metra kwadratowego budynku związanego z prowadzeniem działalności gospodarczej. Pełną treść uchwały można znaleźć na stronach internetowych Urzędu Miejskiego w Człuchowie.

Zmiany w kwestii podatku od nieruchomości z perspektywy samorządu także są nieuniknione - nie tylko ze względu na panującą inflację, ale także na zmiany, jakie zaszły w związku z wprowadzeniem Polskiego Ładu.

- Wprowadzenie podwyżki 11-procentowej (…) przekłada się na planowany wzrost dochodów bieżących w roku 2023 na poziomie około 600 000 złotych. Te 600 000 złotych nawet w 1/5 nie zrekompensuje nam utraty dochodu z tytułu podatków dochodowych od osób fizycznych, które otrzymaliśmy jako zmiany legislacyjne od rządzących w 2021

- mówiła podczas posiedzenia skarbnik Urzędu Miejskiego Urszula Stupałkowska. Dodała również, że według wyliczeń dochody miasta z PITów wyniosą zaledwie 11,2 mln złotych, podczas gdy w 2021 roku było to ok. 14 mln złotych - różnica ma wynikać głównie z rozwiązań narzuconych przez rządzących.