Tradycyjnie koczalanie pokazali na co ich stać. Pospolite ruszenie Fundacji Koczalanie XXI przy zaangażowaniu rodziców Zespołu Kształcenia i Wychowania przyniosło efekt. Parking przy kościele odwiedziły tłumy. I to pomimo tego, że pogoda wcale nie sprzyjała wyjściu z domu.
Ustawione stoły uginały się od pyszności. Było ponad 20 blach ciasta, swojskie wyroby: kiełbasa, pasztet, salceson... Były również białe kiełbaski na świąteczne śniadanie, których sponsorem była firma Goodvalley. Była mąka z własnego młyna od państwa Ginda z Białego Boru i przepyszne sery i jogurty od pana Nowaka z Grabowa, środki czystości ze Szczecina. Można powiedzieć, że pomoc dotarła z różnych zakątków Polski. A do tego jeszcze pełen stół wielkanocnych ozdób, stroików przygotowanych przez dzieci, rodziców i nauczycieli szkoły. Nie jest tajemnicą, że podczas kiermaszu sprzedanych zostało ponad 100 palm.
- Przyglądając się sytuacji dzieci z Ukrainy, które przyjeżdżają na nasze tereny, postanowiliśmy włączyć się w akcję pomocy. Chcemy, by mogły na koniec roku szkolnego wziąć udział w wycieczkach szkolnych. Chcemy pomóc w zakupie podręczników do nauki języka polskiego i słowników, które będą potrzebne w nauce. Dzięki tej akcji i zaangażowaniu mieszkańców Koczały możemy zrealizować nasze plany. Dziękuje wszystkim za hojność
– nie kryje zadowolenia prezes Fundacji Koczalanie XXI Agnieszka Dorawa i zdradza, że po godzinie „handlowania” w puszkach była już kwota 4 500 zł.
Obecnie w koczalskiej podstawówce uczy się 22 dzieci, które z bliskimi uciekły przed wojną w Ukrainie.
Warto dodać, że Fundacja Koczalanie XXI została założona przez prof. Józefa Kładnego, słynnego chirurga, który wychował się w Koczale, a obecnie mieszka w Szczecinie. To człowiek, który kilka lat temu postanowił pomóc zdolnej młodzieży w realizowaniu ich życiowych planów oraz kształceniu. W tym roku Fundacja Koczalanie XXI opiekuje się pięcioma uczniami, co miesiąc przekazując im stypendia na kontynuację nauki.
- Mamy już swoich absolwentów, którzy nie raz podkreślali, że gdyby nie pomoc Fundacji, dzisiaj nie mogliby pracować w międzynarodowych firmach, nie mogliby być na stażach i kursach – dodaje Agnieszka Dorawa i przypomina, że Fundację można wesprzeć, zasilając jej konto bądź przekazując 1 proc. podatku.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
