Wyrwali słupki graniczne
16 lutego 1920 roku geodeci zaczęli wytyczać granicę polsko-niemiecką przy jeziorze Gwiazda niedaleko Borowego Młyna. Miejscowa ludność, na której czele stał ksiądz Bernard Gończ, wyrwała graniczne paliki wbite przez Niemców. O mało nie doszło do rozlewu krwi. Jednak żołnierze, ani polscy, a nie niemieccy, nie strzelali.
Granicę przesunięto o 10 kilometrów
Dzięki uporowi Kaszubów do Polski dodatkowo przyłączono tereny na zachód (o około 10 kilometrów) od Borowego Młyna i Konarzyn. W rejonie Borowego Młyna do Polski przyłączono wsie Wierzchocina, Brzozowo i trzy leśnictwa - Stary Most, Kobylegóry i Wieczywno, natomiast w rejonie Konarzyn - Żychce, Ciecholewy oraz połacie lasów po zachodniej i wschodniej stronie szosy Chojnie - Bytów. Konarzyny znalazły się na rubieżach Polski, tuż obok granicy z Niemcami. Droga z Konarzyn do Chojnic biegła na odcinku 5 km przez terytorium Niemiec.
Ostatecznie granica polsko-niemiecka została "odepchnięta" o ponad 10 kilometrów na zachód i przebiegała mniej więcej wzdłuż dzisiejszych wschodnich granic powiatów lęborskiego i bytowskiego i dalej wiodła pomiędzy Człuchowem i Chojnicami.
Strażnica Pamięci
Co roku odbywają się na okolicznościowe uroczystości na terenie Strażnicy Pamięci i Patriotyzmu im. Bohaterskich Gochów pw. Chrystusa Obrońcy w Borowym Młynie (szosa Borowy Młyn - Miastko przy jeziorze Gwiazda). Wspomina się wtedy bohaterstwo ówczesnych mieszkańców.
ZOBACZ TAKŻE ARCHIWALNE WIDEO: FESTIWAL PIEŚNI PATRIOTYCZNEJ W MIASTKU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?