MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Człuchów-Debrzno. To jest droga przez mękę

PIF
Jeśli asfaltu będzie ubywać w takim tempie niedługo droga wojewódzka Człuchów-Debrzno zmieni się w... gruntową. Na zdjęciu: Władysław Pastewski i Mirosław Burak.
Jeśli asfaltu będzie ubywać w takim tempie niedługo droga wojewódzka Człuchów-Debrzno zmieni się w... gruntową. Na zdjęciu: Władysław Pastewski i Mirosław Burak.
Z przydrożnego ogródka Władysław Pastewski, sołtys Myśligoszczy zbiera kawałki asfaltu. Nic nie pomaga sprzątanie. Za chwilę w ogrodzie leży kolejny czarny odprysk.

Z przydrożnego ogródka Władysław Pastewski, sołtys Myśligoszczy zbiera kawałki asfaltu. Nic nie pomaga sprzątanie. Za chwilę w ogrodzie leży kolejny czarny odprysk. Mieszkańcy kilku miejscowości położonych tuż przy drodze z Człuchowa do Debrzna są u kresu wytrzymałości...
Jezdnia jest w opłakanym stanie - wąska i dziurawa, najgorsze są jednak potężne wyrwy. Myśligoszczanie twierdzą, że jeśli nic się nie zmieni wyjdą blokować drogę. Kroplą, która przepełniła czarę ich cierpliwości był wypadek, do którego doszło w ubiegłym tygodniu. Młoda kobieta próbowała właśnie wyprzedzać, kiedy wpadła kołem w dziurę.
- To było straszne - mówi Mirosław Burak, burmistrz gminy Debrzno, który widział wypadek. - Samochód dachował i zatrzymał się kilka metrów od drogi. Głowa dziewczyny wystawała spomiędzy karoserii i drzwi. To zresztą nie pierwszy i nie ostatni raz gdy dochodzi tu do podobnych zdarzeń. Trzeba z tym skończyć.
Największym problemem na liczącym 18 kilometrów odcinku są potężne wyrwy w asfalcie.
- Co więcej - nie tylko drogą, ale i poboczem nie da się swobodnie przejść - mówi Władysław Pastewski. - Gdy mijają się dwa tiry trzeba uciekać pod płot. Najgorzej jest zimą - pod śniegiem tych dziur w drodze nie widać. Wówczas łatwo o tragedię.
Właśnie dlatego mieszkańcy Myśligoszczy poważnie myślą o zablokowaniu drogi. W ten sposób chcą zwrócić uwagę na problem w Gdańsku. Z wypowiedzi wicewojewody, który kilka dni temu był w Człuchowie wynika, że szans na remont 188 w najbliższym czasie nie ma. Po naszej interwencji sprawą obiecał zająć się Piotr Stanke, wiceprzewodniczący sejmiku wojewódzkiego. Jego zdaniem blokowanie dróg to jednak zły pomysł.
- Rozmawiajmy na argumenty - mówi Stanke. - Nikt nie lubi działać pod presją. Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem byłaby uchwała rady gminy w tej sprawie. Ja mogę wspierać debrznian, ale muszę mieć na to szansę.
Rozgłos wokół 188 już zaczął przynosić efekty. W przyszłym tygodniu drodze przyglądać będzie się Mieczysław Struk, wicemarszałek województwa.
- Jeśli okaże się, że znowu nas zlekceważą zaczniemy działać po swojemu - zapowiada burmistrz Burak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja z Kenii kontra gangi terroryzujące Haiti

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na czluchow.naszemiasto.pl Nasze Miasto