Człuchów. Propozycja otwarcia deptaku dla zmotoryzowanych

Odcinkiem ulicy Królewskiej, który pełni dzisiaj rolę deptaku kilkadziesiąt lat temu jeździły samochody. Od tego czasu jednak bardzo dużo się zmieniło, centrum miasta wymiera, a życie toczy się w dużej mierze przed supermarketami.
- Z inicjatywą otworzenia deptaku dla zmotoryzowanych wyszli moi znajomi przedsiębiorcy – mówi Łukasz Gańcza, radny, który podczas ostatniej sesji wystąpił z propozycją zmiany organizacji ruchu w centrum Człuchowa. - To oni biją na alarm gdyż dostrzegają, że centrum Człuchowa zamienia się w skansen. Jeśli tak dalej pójdzie, przy Rynku nie zostanie żaden sklep. Rozwiązaniem może być puszczenie ruchu w jedną stronę.
Samo udostępnienie zamkniętego dla zmotoryzowanych fragmentu ulicy Królewskiej niekoniecznie jednak przyniesie zamierzone efekty. Aby ruch zwiększył się również w sklepach w centrum miasta, trzeba stworzyć miejsca parkingowe, tych bowiem w centrum Człuchowa zdecydowanie brakuje. Wystarczy spojrzeć na ulicę Długosza aby zorientować się, że mamy spory problem. Rozwiązaniem mogłyby być parkomaty. Władze miasta zastanawiają się nad wprowadzeniem takiego rozwiązania od kilku lat. Do tej pory nikt nie miał jednak odwagi na wszczęcie oficjalnej dyskusji na ten temat.
- Przede wszystkim do wprowadzenia opłat za parkowanie w centrum Człuchowa muszą dojrzeć sami mieszkańcy miasta – mówi Ryszard Szybajło, burmistrz Człuchowa. - Obecnie znalezienie miejsca na ulicy Długosza do zaparkowania samochodu w środku dnia graniczy z cudem. Nie ma szans na to aby postawić samochód na chwilę i zrobić zakupy. Wprowadzenie parkomatów zwiększyłoby rotację. Jako urząd zrobiliśmy już pierwszy krok w kierunku wprowadzenia parkomatów. Pod koniec ubiegłego roku przejęliśmy od starostwa ulicę Długosza. Zanim podejmiemy jednak ostateczne decyzje chcemy poznać opinię mieszkańców miasta na ten temat. Więcej wątpliwości mam w kwestii otwierania deptaku dla ruchu samochodów, ale również w tym temacie powinni wypowiedzieć się mieszkańcy Człuchowa.