W sporcie amatorskim zdobył wszystko co było zdobycia. Wywalczony w ubiegłym roku złoty medal na mistrzostwach świata w Rzymie dał mu jednocześnie przepustkę do startów zawodowych.
Czytaj także:
Złoto na mistrzostwach świata w Rzymie dla człuchowianina!
Szybko udowodnił, że nawet w tak wymagającej dyscyplinie nie zamierza zostawać z tyłu. Pierwszy start i… jest srebro!
Zawody od odbyły się w niedzielę 7 kwietnia w urokliwym miasteczku Nafplio. Jakie wrażenia przywiózł z niego człuchowski kulturysta?
- Cała oprawa zawodów PRO zrobiła niesamowite wrażenie. Wcześniej z niczym takim się nie spotkałem - cała aranżacja i w ogóle opieka na najwyższym poziomie. Sam udział w zawodach PRO wzbudzał we mnie ekscytację - opowiada. - Obsada zawodów to była najwyższą półka: Mistrz Świata PRO z roku ubiegłego - tym razem nie dostał się do top 5, kolejny to zawodnik zdobywający praktycznie wszystkie zawody klasy Arnold Classic też wypadł z finałowej 5-ki, najlepszy klasyk w rankingu światowym tym razem znalazł się na 5. na miejscu... Jak na mój debiut, to myślę, że mogę być mega szczęśliwy plasując się na podium i zdobywając srebrny medal.
Czasu żeby spocząć na laurach nie ma wcale - już za dwa tygodnie kolejny start, tym razem na Malcie.
- Tak więc nie ma odpoczynku, tyko cisnę mocno cały czas – mówi Marcin. - Sezon wiosenny zakończę tym startem, a później w planach jesień... Ale na konkrety przyjdzie czas później, teraz całe skupienie potrzebne jest na najbliższych zawodach.
Gratulujemy i trzymamy kciuki!
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?