Mapa zagrożeń powstaje na Pomorzu. Stwórzmy mapę powiatu człuchowskiego!

To mieszkańcy bloku, osiedla, miasta w znacznym stopniu kształtują warunki swego życia. Jak wielki wpływ mogą mieć na otoczenie - zależy od ich inicjatyw, aktywności. Zwykle wiadomo, w których miejscach zagrożenia istnieją, jaką ulicą raczej po zmroku nie chodzić. Proponujemy: dzielmy się wiadomościami na ten temat. Na podstawie telefonów, listów i maili stworzymy mapę zagrożeń w powiecie człuchowskim. Będzie się można z nią potem zapoznać w Dzienniku Człuchowskim i na stronie czluchow.naszemiasto.pl.
Informacje prosimy przekazywać na adres „Dziennika Człuchowskiego”, 77-300 Człuchów, ul. Żółkiewskiego 8, tel. 59 83 458 41 lub mailowo: [email protected].

Tylko w ubiegłym roku na Pomorzu policjanci odnotowali około 50 tysięcy różnych przestępstw! Najwięcej było ich w Gdańsku - bo prawie 11 tysięcy. W ubiegłym roku w całym województwie mundurowi odnotowali 28 zabójstw (m.in. 5 w Gdańsku, 4 w Gdyni, po 3 w Słupsku i Chojnicach) i ponad 900 przypadków kradzieży samochodów. Również i tu przoduje Gdańsk, w którym mundurowi odnotowali w statystykach 268 takich przestępstw. Przez cały ubiegły rok na Pomorzu doszło też do 530 rozbojów, z czego aż 174 zdarzenia dotyczyły Gdańska. Druga na tej liście była Gdynia (79 przypadków). A co mówią policyjne statystyki w powiecie człuchowskim?
W 2015 roku policja zanotowała tu 2 zabójstwa, 9 rozbojów, 3 bójki i 16 uszczerbków na zdrowiu. Nie odnotowano żadnego przypadku zgwałcenia. Największą plagą są kradzieże. W 2015 roku policja odnotowała 102 kradzieże z włamaniem i 127 kradzieży zwykłych, do tego 8 kradzieży z włamaniem samochodów, 37 przypadków uszkodzenia rzeczy, 49 przestępstw narkotykowych i 120 przestępstw gospodarczych. W 2015 roku na terenie powiatu człuchowskiego łącznie policja zanotowała 452 zdarzenia drogowe. Doszło do 77 wypadków drogowych, w których zginęło 14 osób, a 94 osoby zostały ranne. Zanotowano też 380 kolizji.

W walce z bandytami i nie tylko ma pomóc specjalna mapa bezpieczeństwa. Pismo z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w tej sprawie trafiło właśnie do wojewody pomorskiego.
Mapa będzie powstawała przy aktywnym udziale lokalnych samorządów. Na jej podstawie zapadną decyzje np. o rozlokowaniu środków, liczbie funkcjonariuszy i ich odpowiednim przeszkoleniu. Niewykluczone, że dzięki temu zapadną również decyzje o odtworzeniu lub utworzeniu nowych komisariatów czy posterunków.
„Dziennik Bałtycki” również zaprasza Czytelników do tworzenia mapy zagrożeń na naszym terenie - na podstawie Waszych sygnałów sporządzimy mapę niebezpiecznych miejsc w powiatach i miastach.
Lada moment rozpoczną się też spotkania konsultacyjne z mieszkańcami organizowane przez człuchowską policję.

Czy w skali powiatu można określić jakie miejsca powinny się znaleźć na mapie zagrożeń?

Oczywiście, że tak. Prowadzimy statystyki, z uwzględnieniem miejsc i rodzajów zdarzeń, zarówno w ruchu drogowym, jak i przestępstw kryminalnych. To da możliwość zobrazowania sytuacji w naszym powiecie na mapie zagrożeń, nadając tym zagrożeniom odpowiednią barwę. Można będzie w dość jasny, obrazowy sposób przedstawić jakie zagrożenia w naszym powiecie najbardziej się nasilają, na jakie najbardziej trzeba zwrócić uwagę i jak ukierunkować pracę policjantów dzielnicowych, kryminalnych i ruchu drogowego, żeby te zagrożenia eliminować.

Jaką rolę będą mieli mieszkańcy w tworzeniu mapy zagrożeń
Dzięki mapie oraz przeprowadzonym debatom i konsultacjom społecznym będziemy rozszerzać swoją wiedzę, a przede wszystkim wychodzić naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców lokalnej społeczności. W najbliższym czasie będziemy chcieli przeprowadzić pierwszą z debat. Jesteśmy w trakcie ustalania terminu i miejsca. Tu prośba do mieszkańców, aby wziąć w niej udział, przekazać policji informacje i czynnie uczestniczyć w poprawianiu bezpieczeństwa w naszym regionie. Zapraszamy też do udziału media, samorządy, straże miejskie i gminne, wszystkie podmioty pozapolicyjne, odpowiedzialne za bezpieczeństwo, w tym firmy ochroniarskie, czy służby porządkowe – wszystkie informacje będą dla nas cenne przy tworzeniu mapy zagrożeń.

Jak mają wyglądać spotkania z mieszkańcami?
Takie spotkania będziemy organizować regularnie, w całym powiecie, poczynając od debat powiatowych, przez gminne, a jeśli jakieś sołectwa sobie tego zażyczą – sołeckie. Każda osoba będzie miała możliwość zgłoszenia swojego problemu, wskazania miejsc, gdzie jego zdaniem należałoby bezpieczeństwo poprawić. Każdy z sygnałów będzie przyjęty i będziemy się starali jak najszybciej problem rozwiązać. My ze swej strony będziemy chcieli wytłumaczyć istotę mapy zagrożeń - na czym polega, czemu ma służyć, w jaki sposób może zwiększyć efektywność. Mapa zagrożeń będzie ujmowała bardzo szeroki zakres pracy policji - od bezpieczeństwa w ruchu drogowym, przez bójki, pobicia, rozboje, przestępczość narkotykową, gospodarczą…

Niektóre z miejsc, które zostyały już zgłoszone jako niebezpieczne przez mieszkańców:
Przechlewo

Przydałyby się radykalne zmiany drogowe. W centrum Przechlewa przydałoby się rondo. Obecne skrzyżowanie jest niebezpieczne i nawet zainstalowane lustro wiele nie zmienia. Dobrze ten problem rozwiązała choćby Rzeczenica. Inne niebezpieczne miejsce to droga w kierunku Konarzyn na skręcie w ulicę Szkolną. Przechodzi tamtędy wiele dzieci, a nie ma tam pasów. Niebezpieczna jest też trasa do szkoły z osiedla Jóźkowa, na dodatek utrudniona, bo błota tam po pachy…

Człuchów

W Człuchowie było sporo miejsc, niebezpiecznych dla pieszych i kierowców. Systematycznie organizacja ruchu była jednak w nich zmieniana. Obecnie najbardziej niebezpieczny jest moim zdaniem wjazd do przedszkola miejskiego. Choć jest tam znak, że pierwszeństwo mają kierowcy wjeżdżający pod górkę, nie zawsze jest to respektowane. Wąska droga z kiepskim chodnikiem jest też niebezpieczna dla pieszych. Nieciekawie jest też na skrzyżowaniu ul. Batorego i Średniej. Zwłaszcza, że przechodzą tamtędy dzieci idące do szkoły, a widoczność jest kiepska.