Na przełomie lat 80-tych i 90-tych były rasą niemal zapomnianą. Konie te powróciły do łask raptem kilkanaście lat temu.
Ze względu na swoją siłę i jednocześnie łagodny charakter konie rasy śląskiej są hodowane głównie do celów rekreacyjnych.
- Moja przygoda z końmi zaczęła się od hodowli, którą prowadził mój tato - wspomina Sylwia Kitel z Ligoty Książęcej koło Raciborza. - Ojciec miał w swojej stajni konie różnych ras. Ja uznałam, że jest to najlepsza rasa do jazdy pod siodłem i w zaprzęgu. Zaczynałam od kilku "Ślązaków", a dziś mam ich 10.
Koń Asesor ze stajni Sylwii Kitel zdobył tytuł najpiękniejszego ogiera w kategorii zwierząt 2-letnich.
Łącznie w trakcie przeglądu jurorzy ocenili ponad 70 koni.
- W trakcie oceny zwracamy uwagę na cztery elementy: typ, pokrój, ruch oraz pielęgnację i prezentację - mówi Maciej Wyszomirski jeden z organizatorów przeglądu.
Konie, które kiedyś kojarzyły się głównie z wsią, obecnie coraz chętniej kupowane są także przez mieszkańców miast. Zamiast własnej stajni ludzie przekazują konie do specjalnych pensjonatów. W takim przypadku trzeba mieć "na start" minimum 20 tys. złotych, żeby kupić, osiodłać, a następnie móc utrzymać konia.
OPOLSKIE INFO - 29.06.2018
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?