Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Serce z Koczały skopiowało przedsiębiorstwo z Łomży? Chwali się nim pomorski marszałek

Maria Sowisło
Maria Sowisło
fot. z arch. PUM w Gdańsku
Mieszkaniec Koczały zdenerwował się, kiedy zobaczył że przed Pomorskim Urzędem Marszałkowskim w Gdańsku stanęło metalowe serce na nakrętki. - Od naszego różni się tylko kolorem linii serca. To plagiat – kwituje.

W ubiegłym tygodniu pomorski marszałek Mieczysław Struk chwalił się na portalu społecznościowym, że przed wejściem do urzędu stanęło ogromne serce na nakrętki. „(…) Służy zbieraniu plastikowych zakrętek. Będziemy je przekazywać na dwa cele: rehabilitację 10-letniego Arturka, dla którego zbieramy zakrętki już od kilku lat oraz dla niepełnosprawnych podopiecznych Domu im. J. Korczaka Regionalna Placówka Opiekuńczo-Terapeutyczna w Gdańsku. Środki ze sprzedaży surowca doskonale wspierają działania rehabilitacyjne, a takie zbiórki mają jeszcze dodatkowy walor - pomagają chronić środowisko. Zapraszam mieszkańców Trójmiasta, a przede wszystkim pracowników okolicznych urzędów i biurowców, do włączenia się w zbiórkę!” - napisał Mieczysław Struk i dołączył zdjęcie, jak wrzuca nakrętki.

Kilka chwil po jego zamieszczeniu, odezwał się do nas mieszkaniec Koczały, który uważa że kosz w kształcie serca to plagiat. - Od naszego różni się tylko kolorem linii serca. Ciekawe kto im taki kosz zrobił, bo na pewno nikt od nas – stwierdził mężczyzna.

Rzeczywiście serce z Koczały wykonane na początku listopada ubiegłego roku przez Roberta Makarewicza z Koczały i Marka Kolanowskiego z Grabowa jest łudząco podobne do kosza postawionego przed Pomorskim Urzędem Marszałkowskim w Gdańsku. - Serce dla nas wykonało za 3 tys. zł brutto Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Łomży. Wybór tej firmy odbył się na zasadzie zlecenia z wolnej ręki – mówi Aleksandra Mokwa-Kaługa z Pomorskiego Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku.

- U nas odbyło się to na takiej zasadzie, że ktoś zauważył taki kosz w internecie i wytropił producenta

– dodaje Mokwa-Kaługa.
Jak wyjaśnia zastępca dyrektora MPGKiM w Łomży Mariusz Zapert, pierwsze serce na nakrętki pracownicy miejskiej spółki wykonali w ubiegłym roku. - Z tego co pamiętam był to pomysł naszego mechanika. Kosz stał już na Mikołajki w mieście – wyjaśnia Zapert i dodaje, że nie wiedział o podobieństwie serca na nakrętki wykonanego w Łomży i Koczale. - To inicjatywa charytatywna, więc siłą rzeczy kojarzona jest z sercem. Żaden urząd patentowy nie zarejestrowałby kształtu serca – kwituje zastępca dyrektora MPGKiM w Łomży.

Tymczasem Robert Makarewicz, sołtys Koczały i inicjator budowy serca dla koczalan (WIECEJ TUTAJ), od którego zaczęła się inicjatywa także w Przechlewie, Chociminie, Potęgowie, Mroczy i Kępicach, wylicza różnice koszy.

- Nasz jest zdecydowanie mniejszy i ma zupełnie inaczej rozwiązane opróżnianie. Symbol wykresu kardiogramu u nas jest czerwony, a ten jest niebieski.

Myślę, że naprawdę nie ma znaczenia kto wykonał kosz. Ważne, że zbieramy nakrętki przez co przysłużymy się środowisku i pomagamy potrzebującym

– mówi Makarewicz.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czluchow.naszemiasto.pl Nasze Miasto