Człuchowska policja parę godzin wcześniej otrzymała zgłoszenie o kradzieży nissana juke z przydomowego garażu w Człuchowie. Złodziej wykorzystał fakt, że właściciel domu udał się na kilkudniowy urlop. O zdarzeniu zaalarmowane zostały wszystkie patrole w okolicy.
Policjanci stacjonujący w Wierzchowie-Dworcu jeszcze tej samej nocy zauważyli pojazd wyglądający zgodnie z opisem skradzionego nissana. Chcieli go zatrzymać do kontroli, jednak kierowca, zamiast stanąć, zaczął uciekać. Funkcjonariusze ruszyli do pościgu - zatrzymali samochód po około 6 kilometrach, wykorzystując fakt, że kierowca stracił panowanie nad pojazdem, wpadł w poślizg i zatrzymał się w rowie przy skrzyżowaniu w Bukowie.
- Szybko się okazało, że to faktycznie samochód, który został skradziony w Człuchowie, a kierowca jest nietrzeźwy, alkotest wykazał ponad 1,15 promila alkoholu w organizmie. Okazało się również, że kierowca stracił uprawnienia do kierowania samochodami już wcześniej.
- mówi Sławomir Gradek, rzecznik prasowy człuchowskiej policji.
Samochód został odzyskany, choć trzeba przyznać, że do właściciela wróci nieco poobijany. Zatrzymany kierowca to 30-latek z Czarnego. Nie przyznał się on do zarzucanych mu czynów - kradzieży samochodu, niezatrzymania się do kontroli i jazdy pod wpływem alkoholu. Odmówił też składania wyjaśnień.
Za taki rajd sprawcy grozi surowa kara - za samą tylko kradzież samochodu może spędzić 5 lat w więzieniu.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?