Tak było na Turnieju Dzikich Drużyn w Człuchowie na os. Witosa - dużo rywalizacji, zabawy i ciekawych atrakcji

Turniej Dzikich Drużyn to impreza skierowana dla dzieci, która na osiedlu Witosa w Człuchowie powoli wpisuje się na stałe w kalendarz wydarzeń. Po raz drugi stowarzyszenie Promyk Nadziei zorganizowało zawody piłkarskie dla uczniów szkół podstawowych połączone z mnóstwem atrakcji dla najmłodszych.

Głównym celem imprezy była aktywizacja młodych ludzi i wakacyjna zabawa we wspólnym gronie. Dzięki temu dzieci z całej okolicy miały okazję udowodnić, że potrafią świetnie się bawić bez smartfonów i komputerów - wystarczy paczka przyjaciół, chwytliwa nazwa drużyny i już można startować w prawdziwym turnieju.

Mimo że turniej wraz z festynem odbyły się na jednym z człuchowskich osiedli, impreza przyciągnęła mnóstwo osób z całego miasta i okolic. Nic dziwnego - na zwycięzców czekały atrakcyjne nagrody i pamiątkowe medale.

Oprócz typowych zmagań sportowych podczas festynu można było wykazać się artystycznie i skorzystać z ciekawych animacji. Jednym z konkursów był ten malarski - jak w prawdziwym plenerze na trawie rozstawiono sztalugi, a uczestnicy mieli za zadanie stworzyć obraz na temat dzikiej przyrody Człuchowa. Trzeba przyznać, że temat to bardzo szeroki, jako że nasze rejony obfitują w piękną naturę. Było też coś dla fanów muzyki dziecięcej - na scenie zaprezentował się dziecięcy chór Miłosierni z Człuchowa.

Dla wielu osób największym przeżyciem było natomiast "piana party". Pod tą tajemniczą nazwą kryła się zabawa w pachnącej pianie stworzonej za pomocą specjalnego urządzenia. To prawdziwy szał!

Druga edycja Turnieju Dzikich Drużyn na pewno na długo zapisze się w pamięci uczestników. Stowarzyszenie "Promyk Nadziei" - choć działa dopiero rok - może pochwalić się natomiast dużym sukcesem organizacyjnym. Mamy nadzieję, że na kolejny turniej będziemy mogli przybyć już za rok!