Z samej licytacji w sumie uzbierać powinno się ponad 14 tys. zł. Po 600 i 300 złotych "poszły w dobre ręce dwa anioły - obrazy Stanisławy Sierant, a namalowany pod jej okiem podczas finałowej akcji "Wielkie człuchowskie malowanie" obraz aniołów z wiatrakami osiągnął cenę 500 złotych, za 100 złotych sprzedano zaś alkomat od Straży Miejskiej w Człuchowie. Licytowanych przedmiotów było tak dużo, że ledwie zdążono z prezentacją przed "Światełkiem do nieba" na rynku. Tylko "Sabat człuchowskich szefowych" zebrał podczas licytacji w sumie 4 tys. 300 zł. Jaki będzie łączny wynik licytacji, kwesty na ulicach i fanciarni będzie wiadomo po podliczeniu wszystkich wpływów. Można jednak powiedzieć, że mimo wyjątkowo brzydkiej w tym roku pogody - orkiestra zagrała pełna parą.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?