Zarząd Piasta Człuchów zamierza złożyć rezygnację. Klub dostanie zbyt małe wsparcie z budżetu miasta

Cytujemy treść oświadczenia Krzysztofa Stadnika, prezesa Piasta Człuchów.
"Po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw podjąłem decyzję, że moja misja w zarządzie MKS Piast Człuchów dobiegła końca. Na walnym zebraniu stowarzyszenia w dniu 26 lutego 2013 r. złożę rezygnację z pełnionej funkcji. Z informacji uzyskanych od pozostałych członków zarządu wynika, że podobnie uczynią wszyscy członkowie obecnego zarządu.
Działania Burmistrza Miasta wskazują jednoznacznie, że nie jest zainteresowany rozwojem szkolenia sportowego wśród dzieci młodzieży. Utrzymanie na tym samym poziomie finansowania sekcji piłki nożnej z jednoczesnym odebraniem finansowania trenerów dwóch grup młodzieżowych w ramach programu animatora Orlika jest w praktyce zmniejszeniem finansowania naszego stowarzyszenia o 20% w stosunku do roku ubiegłego. Dodatkowo zmniejszenie dotacji o 50% na sekcję kajakową praktycznie przekreśla możliwość jej działania.
W najbliższym czasie musielibyśmy podjąć decyzję o likwidacji dwóch piłkarskich grup młodzieżowych oraz wstrzymać nabór do sekcji dziecięcych aby zapewnić niezbędne minimum środków dla istnienia grup pozostałych.
Nie po to tworzyliśmy zręby prawidłowego szkolenia piłkarskiego, żeby teraz rozpocząć jego likwidację tylko dlatego, że w naszym mieście górę bierze koniunkturalizm, kolesiostwo i decyzyjny bezwład. Ciągłe rozdrabnianie niewielkich środków jakie wygospodarowuje nasze miasto (choćby w porównaniu do gmin i miast ościennych) na upowszechnianie kultury fizycznej i sportu powoduje, że normalnie działać nie może nikt.
Ale w końcu upowszechnianie kultury fizycznej i sportu to zadanie samorządu do czego jest zobligowany ustawowo. Z pewnością Pan Burmistrz poradzi sobie z tym zadaniem bez obecnie działającego zarządu Piasta Człuchów, a może i bez całego naszego stowarzyszenia. Może nawet coś zrobi w siódmym lub ósmym roku rządzenia z naszym zawstydzającym wszystkich stadionem, żeby udowodnić nerwowym ruchem takim niedowiarkom jak my swoją otwartość na problemy kultury fizycznej w mieście i jednocześnie (to główna przyczyna) zjednać wyborców przed przyszłorocznymi wyborami.
Reasumując z obecnym Panem Burmistrzem nie widzę możliwości dalszej współpracy . Mam nadzieję że w kolejnych wyborach coś się zmieni i wszyscy doczekamy na tym stanowisku osoby, która zacznie rozwiązywać nie tylko sportowe problemy naszego miasta. Z przerażeniem myślę jak wyglądają działania Burmistrza w innych dziedzinach jeśli tak działa na niwie, która z racji wcześniej wykonywanego zawodu powinna mu być bardzo bliska.
Mój głos już Pan stracił Panie Burmistrzu i mam nadzieję, że takich osób jak ja będzie coraz więcej.
Krzysztof Stadnik"

Więcej na ten temat w najbliższym wydaniu „Dziennika Człuchowskiego”.