Po 12 rundach zawodnicy AMK Człuchów mieli na swoim koncie 1697 punktów, wyprzedzając Automobilklub Głogów (1358 pkt) oraz Cross Lublin (1062 pkt) i 19 innych ekip. Zwycięstwo człuchowianie przypieczętowali w ostatnią niedzielę na własnym torze podczas Zespołowych Mistrzostw Polski. Była to jednak tylko formalność, bo przewaga była ogromna.
Do zwycięstwa w klubowych mistrzostwach kraju motocrossowcy z Człuchowa chcieli dołożyć złoto w Zespołowych MP. I gdyby nie to, że w jednym z wyścigów Leszkowi Jasińskiemu rozszczepił się tłumik (był za głośny, przez co dołożono mu karną minutę i spadł z pierwszego na czwarte miejsce) udałoby im się to. Tak muszą się zadowolić srebrem. Złoto wywalczył Cross Lublin. Poza Jasińskim, w srebrnej drużynie jeździli Maciej Zdunek i Arkadiusz Mańk. Drugi zespół (Mariusz Bukowski, Dawid Konkol i Dawid Sierociński) zajął ósme miejsce.
W Człuchowie odbył się też pierwszy w powojennej historii Polski wyścig kobiet. Wśród ośmiu uczestniczek najlepsza okazała się Joanna Miller z AMK Człuchów. Jeśli dołożyć do tego wywalczone wcześnie indywidualne mistrzostwo Polski w klasie MX85 przez Leszka Jasińskiego i brąz w klasie MX2 Arkadiusza Mańka, trzeba przyznać, że sezon był wyśmienity w wykonaniu zawodników AMK. Jak by tego było mało, w Klubowych Mistrzostwach Polski Młodzików klub z Człuchowa zajął trzecie miejsce.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?