Miały być w nim osoby poszkodowane. Na ratunek pojechali policjanci, dwie karetki pogotowia i dwie jednostki straży pożarnej. Każdy z pojazdów musiał pokonać około 60 km. Na miejscu, okazało się, że żadnego wypadku nie było.
Sprawa trafiła do sądu. - Tego rodzaju zachowania odciągają funkcjonariuszy od ważnych zadań. Policjanci reagują na każde takie zawiadomienie, więc reagują i na te, które są fałszywe - mówi asp. Alicja Ceitel, oficer prasowy KPP w Człuchowie. - Jednak rozmowy z numerami alarmowymi są nagrywane i ustalenie sprawcy fałszywego alarmu to tylko kwestia czasu. Za wprowadzenie w błąd instytucji
użyteczności publicznej lub organu czuwającego nad bezpieczeństwem publicznym grozi kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywna do 1500 zł.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?