Rzeczywiście, w swojej pierwszej decyzji kierownik słupskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków Zdzisław Daczkowski zaopiniował ocieplenie elewacji styropianem negatywnie, dopuszczając docieplenie budynku od wewnątrz. Po interwencji starostwa zmienił jednak zdanie.
- Ocieplenie budynku od środka byłoby praktycznie niemożliwe, choćby ze względu na biegnące w ścianach instalacje: elektryczną, tlenową itp. - wyjaśnia człuchowski starosta Aleksander Gappa. - Na zakończenie termomodernizacji trzeba by w takiej sytuacji czekać ok. dwóch lat, a koszt robót, wynoszący obecnie półtora miliona złotych, zwiększyłby się kilkakrotnie. Sam szpital w tym czasie nie mógłby normalnie funkcjonować. Na dodatek - część elewacji z cegły i tak nie nadawała się już do odnowienia. Przedyskutowaliśmy tę kwestię z konserwatorem zabytków i doszliśmy do porozumienia.
W jego efekcie stuletnia cegła zniknie pod styropianem, ale sama bryła budynku nie straci dawnego wyglądu - "cegiełka" położona zostanie na warstwie docieplenia.
- Wizualnie szpital nadal będzie z cegły - mówi starosta.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?