Człuchów - Słupsk. Sprawdzą czy strzelał w Rychnowach z zamiarem zabójstwa

Przypomnijmy, że słupska prokuratura oskarżyła 30-letniego Michaela S. i 35-letniego Arkadiusza K. po wydarzeniach z 25 sierpnia ub.r. Obu mężczyznom zarzuca się, że wspólnie z trzecią, nieustalona osobą, wielokrotnie grozili śmiercią, w tym za pomocą broni palnej Pawłowi D., mieszkańcowi Rychnów. Zarzuca im się również nielegalne posiadanie pistoletu typu CZ 75 oraz 11 sztuk amunicji. Dodatkowo Michael S. został oskarżony o oddanie strzału w okno mieszkania Pawła D. czym naraził go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i spowodował stratę w wysokości 700 zł. Ponadto Michael S. odpowie za posiadanie 16 gram marihuany, którą znaleziono przy nim podczas zatrzymania. Obaj oskarżeni nie przyznali się do winy i odmówili składania wyjaśnień.

- Sąd uznał, że powinna zostać przeprowadzona opinie biegłego z zakresu balistyki - wyjaśnia Mirosława Dykier-Ginter, prezes Sądu Rejonowego w Człuchowie. - To, zdaniem sądu, miałoby znaczenie dla ustalenia zamiaru sprawcy strzału, a przez to przyjęcie właściwej kwalifikacji prawnej czynu. Sąd uważa, że należy ocenić kierunek i tor lotu pocisku, co jest możliwe, bo na miejscu zdarzenia zabezpieczono ślady uszkodzeń. Biorąc pod uwagę gdzie stał pokrzywdzony, można ustalić czy sprawca celował w niego, co wskazywałoby na zamiar usiłowania zabójstwa.

Jeśli okazałoby się, że właśnie tak było, maksymalna kara pozbawienia wolności dla Michaela S. wzrosłaby z ośmiu do dziesięciu lat. Człuchowski sąd uważa też, że należy dokładniej zbadać który z oskarżonych oddał strzał (do tego też będą potrzebni biegli). Z kolei wątek gróźb karalnych wygłaszanych przez telefon powinien zostać poparty opinią biegłego, który przeanalizowałby połączenia z telefonów komórkowych znalezionych przy oskarżony.