Tomasz S. znany był już policji z fałszywych zgłoszeń, był autorem m.in. zgłoszenia o podłożeniu ładunku wybuchowego w debrzneńskim kościele, zaproponował wtedy nawet, że za odpowiednią opłatą go rozbroi.
Więzienie opuści w tym tygodni wraz z braćmi. Długo bez wybuchowych emocji nie wytrzymał.
W środę około godz. 14 dyżurny policji odebrał dramatyczne zgłoszenie o pocisku V-2 (rakietowy pocisk balistyczny) znalezionym w okolicach debrzneńskiego cmentarza. Jeszcze w trakcie rozmowy zgłaszającego czekała większa niespodzianka, w postaci zatrzymania przez policję. Jakim sposobem?
Rozmowę Tomasza S. przez telefon „podsłyszała" jedna z mieszkanek. Rezolutna kobieta sama zadzwoniła na policję z informacją, że pan S. pije z kompanami piwo i dzwoni na policję z informacją o pocisku, wcale nie znajduje się jednak w miejscu, o którym mówił policjantom, ani nie jest osobą, za która się podaje...
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?