Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gmina Czarne. Mieszkańcy bronią poczty przed likwidacją

Beata Gliwka
Poczta Polska od  kilkunastu lat próbuje zlikwidować filię w Bińczu. Bronią jej mieszkańcy
Poczta Polska od kilkunastu lat próbuje zlikwidować filię w Bińczu. Bronią jej mieszkańcy Wojciech Piepiorka
W Bińczu (gmina Czarne) i okolicach mieszkańcy po raz kolejny zwierają szeregi w obronie swojej poczty. Tym razem kontrowersyjną decyzję mają na piśmie, choć nie od kierownictwa poczty.

- Dotarła do nas odpowiedź na zapytanie posła Piotra Stankego w tej sprawie do Ministerstwa Infrastruktury. Wynika z niej, że planowane są zamknięcia, a nasza filia pocztowa ma być zlikwidowana w II kwartale tego roku, czyli gdzieś w kwietniu - mówi sołtys Bińcza, Marek Zanel. - Kiedy w ubiegłym roku protestowaliśmy przeciwko jej zamknięciu, władze poczty zapewniały nas, że przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji prowadzone będą rozmowy, konsultacje z mieszkańcami. Tymczasem decyzja już jest, a nikt nawet nie próbował z nami rozmawiać.

Przypomnijmy, że ostatnia akcja protestacyjna miała miejsce w grudniu ub.r. Pod listem przeciwko likwidacji filii podpisało się 160 osób. O interwencję poproszono m.in. posła Piotra Stankego. Rzecznik Poczty Polskiej uspokajał wtedy, że żadnej decyzji w sprawie likwidacji poczty w Bińczu nie ma. Co mówi teraz?
- Filie w Bińczu i Wyczechach będą przez najbliższy okres normalnie funkcjonowały, a obsługa klientów w zakresie świadczenia usług pocztowych będzie kontynuowana - informuje Bogdan Lenkiewicz, rzecznik prasowy Poczty Polskiej. - Trwają jeszcze uzgodnienia co do formy, w jakiej te placówki pocztowe będą funkcjonowały w przyszłości (filia czy agencja pocztowa). Wstępne wyniki ekonomiczne związane z funkcjonowaniem tych filii wykazały wysokie straty. Oprócz wskaźników ekonomicznych staramy się również uwzględniać względy społeczne, dlatego uważnie analizujemy sytuację i szukamy rozwiązania korzystnego zarówno dla Poczty Polskiej, jak i klientów. Jeżeli zdecydujemy się na uruchomienie agencji pocztowych w tych miejscach, to zmiany będą przeprowadzone już w drugim kwartale tego roku.

Mieszkańcy sa jednak zdecydowani - chcą filii. - Z poczty w Bińczu korzystają także mieszkańcy pobliskiego Olszanowa czy Biernatki mówi sołtys. - Tu wysyłają listy, odbierają emerytury, mają konta. W razie jej zamknięcia musieliby dojeżdżać kilkanaście kilometrów do urzędów w Czarnem lub w Człuchowie. Poza tym już teraz w Czarnem na poczcie są kolejki. W ubiegłym tygodniu czekałem 2 godziny, żeby wysłać list. Zlikwidowanie filii w Bińczu może je wręcz zablokować. Chętnych na prowadzenie agencji pocztowej raczej i tak nie będzie, skończy się tak jak w Krzemieniwie i Domisławiu, gdzie na godzinę przyjeżdża... samochód pocztowy.

Sołtys zapowiada, że mieszkańcy są zdeterminowani, aby bronić poczty, nawet jeśli skończy się to okupacją budynku.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czluchow.naszemiasto.pl Nasze Miasto