Wszystko działo się w czasie libacji alkoholowej. Właściciel psa usnął, a dwaj jego koledzy pili dalej. W pewnym momencie pies zaczął szczekać na jednego z nich. Wtedy drugi chwycił siekierę i uderzając ostrzem "uciszył" czworonoga. Pies nie miał żadnych szans. Zginął od rany ciętej. Gdy właściciel zwierzaka się ocknął z pijackiego snu, zaalarmował policję.
- Do zdarzenia doszło pod koniec sierpnia bieżącego roku - relacjonuje Alicja Ceitel, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Człuchowie. - Policjanci ustalili, że 33-letni mieszkaniec gminy Rzeczenica siekierą zabił psa sąsiada. Funkcjonariusze zabezpieczyli ciało psa oraz siekierę. Przesłuchano świadków zdarzenia i lekarza weterynarii. 33-letni mężczyzna usłyszał już zarzut zabicia psa poprzez zadanie uderzenia ostrzem siekiery.
Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt za nieuzasadnione lub niehumanitarne zabijanie zwierząt grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Sprawca przyznał się do winy i dobrowolnie poddał się karze. W środę uzgodnił z prokuratorem karę w wymiarze 10 miesięcy ograniczenia wolności, podczas których co miesiąc będzie musiał odpracowywać po 20 godzin na cale społeczne.
Sprawa trafi teraz do człuchowskiego Sądu Rejonowego. Sąd może się zgodzić na karę zaproponowaną przez prokuratora i oskarżonego, ale równie dobrze może ją złagodzić albo - co w tym przypadku jest bardziej prawdopodobne - podnieść.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
