Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejne tytuły AMK Człuchów - Jasiński mistrzem w klasie MX85, Mańk II wicemistrzem w klasie MX2

Beata Gliwka
Leszek Jasiński na najwyższym stopniu podium
Leszek Jasiński na najwyższym stopniu podium Archiwum
W ubiegły weekend w Rosówku rozegrana została V i ostatnia runda Mistrzostw Polski w klasach MX85 i MX2 oraz Pucharu Polski w klasie weteran. W pierwszej zwyciężył liderujący tej klasie od początku zawodnik AMK Człuchów rzeczniczanin Leszek Jasiński.

Za nim uplasowali się kolejno Michał Krech z Motoklubu Olsztyn i Maciej Więckowski z KM Cross Lublin. Arkadiusz Mańk, jadący w klasie MX2, wywalczył tytuł II Wicemistrza. Mistrzem tej klasy został Karol Kędzierski z KM Cross Lublin, a I wicemistrzem - Łukasz Wysocki z Motosport Castrol Team Toruń. Na piątej pozycji uplasował się Maciej Zdunek, który na zawodach w Rosówku dwukrotnie był drugi, a na 10 miejscu - Dawid Konkol. W klasie weteranów na piątym miejscu uplasował się zaś Mariusz Bukowski.
- Mamy motocrossowego mistrza Polski z Rzeczenicy - cieszy się Tadeusz Szwemin, prezes Auto-Moto-Klubu Człuchów. - Zaś dobra jazda Zdunka i Mańka świetnie rokuje na przyszyły sezon startowy.

Po zawodach w Rosówku AMK Człuchów nieoficjalnie może już świętować wygraną w klasyfikacji klubowej. Po 10 rundach klub zdecydowanie prowadzi z dorobkiem 1508 pkt. Drugi w kolejności A. Głogów ma na koncie 1111 pkt, a trzeci w stawce KM Cross Lublin - 992 pkt. Przy takiej różnicy punktowej konkurenci nie są już w stanie zagrozić człuchowianom, niezależnie od wyników, uzyskanych podczas ostatnich zawodów w Człuchowie, które zostaną rozegrane w najbliższą niedzielę (o zawodach piszemy na str. 20 naszej gazety)

- W grudniu zapowiadałem, że zdetronizujemy Lublin - wspomina Tadeusz Szwemin. - Wtedy jeszcze wydawało się to niemożliwe, a jednak stało się faktem. Mistrzostwo klubowe to najważniejsze z wyróżnień, bo jest efektem 8 lat pracy wielu, wielu ludzi. Podziękowania należą się za nie wszystkim zawodnikom, zarówno tym którzy wygrywali, jak i tym, którzy zdobyli choćby jeden punkt, a także wszystkim, którzy wspierali działalność naszego klubu. Szczególne uznanie należy się też Mirosławowi Dzikowi, który przygotowywał do startów obecnego mistrza Polski Leszka Jasińskiego i Arkadiusza Dzika, który dbał o stan techniczny jego motoru.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czluchow.naszemiasto.pl Nasze Miasto