Około 1000 świec okopowych trafi z Człuchowa prosto na front - lokalna społeczność po raz kolejny pokazuje solidarność z Ukrainą

Inicjatywa produkcji świec okopowych wyszła od członków człuchowskiego koła Związku Ukraińców w Polsce. Postanowili w ten sposób wspomóc swoich rodaków walczących o niepodległość ojczyzny. Pomysł jest bardzo prosty – z szeroko dostępnych i tanich materiałów wytwarzane są wysoko wydajne świece, które mogą zapewnić nawet 8 godzin ciepła i światła – a tym samym ratunek dla żołnierzy na froncie, którzy niejednokrotnie tkwią w nieogrzewanych okopach i innych miejscach bez dostępu do prądu i ogrzewania.

- Robimy świece okopowe – jest to proste narzędzie, które ma pomagać żołnierzom w przetrwaniu zimy. Świece okopowe oświetlają, ogrzewają, można na tych świecach podgrzać sobie jedzenie, można wysuszyć ubranie. Generalnie żołnierze wykorzystują je na wszelkie sposoby. Do wykonania tych świec potrzebny jest materiał taki przeznaczony do recyklingu.

- wyjaśnia Maria Opar z człuchowskiego koła Związku Ukraińców w Polsce.

W Człuchowie w akcję produkcji świec okopowych zaangażowało się wiele instytucji, firm i placówek oświatowych. Pierwszym etapem było zebranie surowców – puszek, tektury falistej i wosku. Zorganizowanych zostało wiele punktów zbiórki. Potrzebne materiały zbierały między innymi wszystkie człuchowskie parafie, szkoły w Człuchowie i Czarnem, przedszkola na terenie miasta, a także Powiatowa Bursa Szkolna i Dom Dziecka. W zbiórkę aktywnie włączyły się także lokalne przedsiębiorstwa, starostwo powiatowe i Ochotnicze Hufce Pracy.

To właśnie do siedziby OHP trafiły zebrane surowce – częściowo już w formie gotowej do zalania woskiem (przygotowane przez młodzież z bursy szkolnej), a częściowo przeznaczone do „złożenia w całość”. Procedura owego składania jest natomiast prosta – tekturę falistą należy złożyć w rulon, po czym wraz z knotem włożyć go do puszki. Tym zadaniem zajęli się młodzi ludzie – uczniowie z Ukrainy, którzy uczęszczają do placówek oświatowych znajdujących się na terenie powiatu człuchowskiego. W zamyśle pomysłodawców akcji jest to forma edukacji patriotycznej młodych Ukraińców. Dzięki osobistemu włączeniu się w produkcję świec, mogą oni poczuć więź ze swoim krajem oraz własną sprawczość wobec trudnej sytuacji.

Nad całością czuwają jednak przede wszystkim dorośli ze Związku Ukraińców w Polsce. To oni wykonują niebezpieczną pracę związaną z topieniem parafiny i zalewaniem nią puszek wypełnionych tekturą. Pozyskany wosk jest gorący i pochodzi z różnych źródeł – wypalonych świec, resztek wkładów do zniczy, figurek. Dlatego też starsi wzięli tę część zadania na siebie, nie narażając młodzieży.

W momencie zakończenia zbiórki zgromadzone zostały materiały na około 800 świec okopowych, a docelowo ma ich być około 1000. Wszystkie świece zostaną zawiezione prosto na front. Zajmie się tym osoba, która już nie raz udowodniła, że niestraszne jej trudy podróży na tereny objęte działaniami wojennymi. Artur Zieliński z Charzyków wyprodukowane w Człuchowie świece dostarczy wraz z innymi zgromadzonymi przez siebie zasobami niezbędnymi ukraińskim żołnierzom. To już kolejny transport tego typu – pan Artur już kilkukrotnie osobiście zawoził na Ukrainę dary zebrane przez człuchowian, dlatego organizatorzy akcji mają do niego pełne zaufanie.

Akcja zbiórki surowców i produkcji świec po raz kolejny zjednoczyła człuchowian – jeśli będzie taka potrzeba, taka inicjatywa na pewno zostanie powtórzona.