„Wilki nie wykazywały żadnej bojaźni i z trudnością dały się odgonić – czytamy w ostrzeżeniu. - Gdyby dotyczyło to dziecka lub starszej osoby w podeszłym wieku, a nie dorosłego mężczyzny, to z pewnością był by problem w odgonieniu watahy.”
Podczas sesji Kamil Reszke, który jest myśliwym z Koła Łowieckiego „Oszczep” ze Szczecinka opowiadał, że jego pies został zaatakowany przez waderę (samicę wilka) z trzema młodymi.
Janusz Szreder, nadleśniczy Nadleśnictwa Miastko słyszał o zdarzeniu, on jednak nie obawiałby się tych zwierząt.
Więcej na ten temat w najbliższym wydaniu "Dziennika Człuchowskiego".
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?