W piątek grupa mieszkańców złożyła wniosek o podanie liczby mieszkańców uprawnionych do głosowania. Gdy otrzymają informację zaczną zbierać podpisy. Twierdzą, że zaczynają akcję dopiero teraz ponieważ nie chcieli aby referendum przypadło na sezon urlopowy.
We wniosku piszą o braku zaufania do wójta. Ich zdaniem miało to objawiać się między innymi poprzez nadużywanie alkoholu przez wójta i jego porywczość (ostatnio na przykład wójt miał kopnąć jednego z przedstawicieli grupy mu przeciwnej).
- Kontrowersyjnych sytuacji było zresztą znacznie więcej - mówi Anna Złomanicka, przewodnicząca grupy inicjatywnej w sprawie przeprowadzenia referendum. - Jeden z mieszkańców naszej gminy powiedział nawet, że z wójtem Trzebiatowskim jest jak z rachunkami za energię elektryczną - co dwa miesiące afera.
Na podanie informacji o liczbie uprawnionych do głosowania wójt ma 14 dni. Później przedstawiciele grupy inicjatywnej będą mieli 2 miesiące na zebranie podpisów.
- Każda grupa ma prawo do wyrażania swoich opinii - mówi Andrzej Żmuda Trzebiatowski, wójt gminy Przechlewo. - Ja na pewno nie będę im niczego utrudniał. Niech społeczeństwo wypowie się na ten temat w demokratyczny sposób.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?