Po kilku dniach protestów w całym kraju, dziś do akcji wkroczyły panie z Człuchowa i okolicznych miejscowości. Przy wsparciu mężczyzn głośno – momentami bardzo dosadnie i ostro – wykrzyczały swoją złość. Kobiety nie zgadzają się bowiem na to, by ktoś decydował za nie w tak ważnej kwestii jak macierzyństwo. Nie chcą, by rządzący decydowali za nie, co mogą, a czego nie. A Trybunał Konstytucyjny swoją decyzją spowodował, że nawet w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu – aborcja jest niezgodna z Konstytucją. Stało się tak po wniosku 107 posłów PiS, 11 Konfederacji i 1 z PSL-Kukiz15. Wśród sygnatariuszy wniosku był poseł z Chojnic Aleksander Mrówczyński. Zebrani, a było ich około 300, przemaszerowali pod biuro posłów PiS, w tym właśnie posła Mrówczyńskiego. Zapalili znicze, złożyli wiązankę kwiatów i zostawili „ulotki”.
Kolejnym punktem poniedziałkowego protestu była – jak w całej Polsce – blokada dróg. Zebrani chodzili wokół ronda i wstrzymali ruch na drodze krajowej 25.
Wcześniej do zebranych przemówiła pani Małgorzata Stankowska-Staszczyk, która najpierw apelowała o założenie maseczek i zachowanie bezpiecznych odległości. - Prawo zwyczajowe nie usprawiedliwia podporządkowania kobiet, upokarzania i pozbawiania ich elementarnych praw człowieka. Kobiety mają prawo decydować o swoim macierzyństwie, tym bardziej, jeśli ma być ono odpowiedzialne. W Polsce musi zmienić się prawo dotyczące możliwości aborcji. To obowiązujące jest demoralizujące i zideologizowane, a przede wszystkim łamie prawo kobiet do samostanowienia. Takich spraw, jak prawo do aborcji, nie poddaje się nawet pod referendum, gdyż jest to podstawowe prawo kobiet. Mam nadzieję, że straszny czas dla kobiet właśnie się kończy i doprowadzimy do tego, że jedno z bardziej restrykcyjnych praw w Europie, jakie obecnie obowiązuje w Polsce, będzie zmienione – powiedziała.
Z frekwencji cieszyła się Justyna Skotarczak. - Bardzo się cieszę, że przyszło tyle osób. Naprawdę nikt z nas tego się nie spodziewał. Grupa na facebooku powstała w niedzielę ok. godz. 23.00, a po kilkunastu godzinach jest już ponad 700 osób. Ma nadzieję, że wszyscy razem damy radę coś zrobić – mówiła.
Następnie mikrofon przejęły inne osoby, które skandowały hasła, w tym te mniej cenzuralne.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?