Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trasy narciarskie w Człuchowie? Kontrowersyjna propozycja radnej

Sylwia Cisoń
Sylwia Cisoń
Trasy narciarskie w miejscu ścieżek rowerowych w Człuchowie – z taką propozycją wyszła radna Krystyna Łuczycka. Dzięki temu miasto nie musiałoby odśnieżać części tych chodników, które łączą w sobie trak pieszy i rowerowy.

- To grupa mieszkańców, dorosłych ludzi, podróżujących po świecie zwróciła się do mnie z pomysłem utworzenia w mieście tras narciarstwa biegowego – mówi Krystyna Łuczycka, radna Człuchowa. - Chodzi o to, aby w miejscu gdzie mamy ścieżki rowerowe, powstały na czas zimowy trasy narciarskie. Wystarczyłoby tylko zaprzestać ich odśnieżania.
Jak wyjaśnia Łuczycka – na pomysł takiego wykorzystania ścieżek rowerowych w mieście wpadli człuchowianie bywający w Skandynawii – tam jak zaobserwowali – jazda na nartach po mieście jest bardzo popularna.

- Pomysł wydał mi się na tyle atrakcyjny, że poruszyłam temat podczas sesji. Wiem, że dziś może on się wielu wydać odrobinę dziwny, ale podobnie było jeszcze niedawno z „kijami”, które też przywędrowały do nas ze Skandynawii. Pamiętam, że na początku wszyscy również dziwili się i wyśmiewali zapaleńców nordic walking. Człuchów jest miastem turystycznym, więc pomyślałam, że mogłaby być to również forma promocji, przecież mnóstwo ludzi jeździ na narty na stoki, tak też do nas mogliby przyjeżdżać na narty biegowe.

Jednak, jak usłyszała radna w odpowiedzi nie ma prawnej możliwości realizacji tego pomysłu. Co prawda, aby pomysł radnej zrealizować, wystarczyłoby, by miasto odśnieżało chodniki, pozostawiając śnieg na ścieżkach rowerowych. Mimo że miasto mogłoby nieco zaoszczędzić – to ku rozczarowaniu autorki tej inicjatywy burmistrz nie okazał się chętny pomysłowi.
- To są ścieżki pieszo-rowerowe, a nie narciarskie, więc wpuszczenie tam narciarzy kłóciłoby się z celowością ich powstania – argumentuje Ryszard Szybajło, burmistrz Człuchowa. - Nie udałoby mi się obronić przecież przed ludźmi, którzy w tym czasie chcieliby chodzić po chodnikach lub jeździć rowerami po ścieżkach rowerowych. Pomysł, żeby nie odśnieżać chodników jest dla mnie egzotyczny, nigdy wcześniej nie spotkałem się z taką propozycją. I chyba trudno byłoby zbierać śnieg tylko z połowy traktu pieszo-rowerowego. Może miasto jest zbyt dobrze odśnieżane, skoro mieszkańcy wychodzą z taką inicjatywą.

Czytaj też: brakuje tras narciarskich na Pomorzu

Burmistrz przypuszcza, że być może inicjatywa wydawałaby się mniej egzotyczna w miastach, które nie mają tak pięknych przyrodniczo okolic jak Człuchów.

- My mamy świetny teren pod trasy narciarskie mamy w Lasku Luizy czy na obiektach należących do OSiR – wylicza Szybajło. - Tam chyba nawet działa grupa narciarzy biegowych. Mamy w wypożyczalni narty, które pozyskaliśmy z Funduszu Norweskiego realizując jeden z projektów. Park jest ogromny, a biegać można też po traktach leśnych, których wokół Człuchowa nie brakuje, żeby tylko byli chętni.

- Grupa, która zgłosiła się do mnie z tym pomysłem, za kilka dni znowu jedzie do Skandynawii, poprosiłam więc, aby tym razem bliżej przyjrzeli się funkcjonowaniu tamtejszych tras narciarskich – zapowiada jednak radna Łuczycka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na czluchow.naszemiasto.pl Nasze Miasto