Uczcili pamięć Żołnierzy Wyklętych w Czarnem - Brygada Inki zorganizowała uroczystości ku czci bohaterów ZDJĘCIA

Uroczystości w Czarnem rozpoczęły się od złożenia kwiatów przy tablicy upamiętniającej Danutę Siedzikównę „Inkę” znajdującej się w murach szkoły. Bohaterska sanitariuszka już od kilku lat jest patronką czarneńskiej podstawówki, nic więc dziwnego, że właśnie tu uroczyście złożono wiązanki. To właśnie tam znajduje się wmurowana tablica z „sercem dla Inki”. Kwiaty w asyście żołnierzy i leśników złożyli tam przedstawiciele „Brygady Inki” oraz goście. Następnie był czas na zwiedzanie holu szkoły, gdzie wyeksponowana była wystawa tematyczna poświęcona patronce szkoły oraz innym Żołnierzom Wyklętym. W placówce 1 marca odbywały się uroczystości przybliżające uczniom ich postaci.

Drugim elementem była msza święta w kościele pw. św. Józefa w Czarnem. Nabożeństwo miało uroczysty wymiar dzięki obecności żołnierzy z Dobrowolnej Zasadniczej Służby Wojskowej i 52. batalionu Remontowego Ziemi Człuchowskiej, a także sztandaru Nadleśnictwa Czarne Człuchowskie. Szczególnym momentem była homilia wygłoszona przez salezjanina, księdza Jarosława Wąsowicza. To właśnie on jest pomysłodawcą inicjatywy „Serce dla Inki” upamiętniającej postać Danuty Siedzikówny. Ksiądz w czasie kazania przybliżył zebranym ideę obchodzenia Dnia Żołnierzy Wyklętych i wyjaśnił, dlaczego ich postawa powinna być bliska każdemu patriocie.

Punktem kulminacyjnym był przemarsz uczestników obchodów Dnia Żołnierzy Wyklętych ulicami Czarnego – od kościoła do siedziby Nadleśnictwa Czarne Człuchowskie. Osoby biorące udział w przemarszu trzymały przed sobą baner upamiętniający bohaterów podziemia, a poszczególni uczestnicy nieśli transparenty z wizerunkami Żołnierzy Niezłomnych. W trasie odmówiono różaniec w intencji bohaterów. Bezpieczeństwo tego wydarzenia zostało zapewnione przez policję.

Obchody Dnia Żołnierzy Wyklętych zakończyły się pod tablicą pamiątkową wmurowaną w ścianę budynku nadleśnictwa. Upamiętnia ona Żołnierzy Niezłomnych z Kresów Wschodnich oraz walczących o wolność leśników z Pomorza.

To właśnie ku tym dwóm grupom szczególnie zwrócone zostały myśli zebranych osób. Podkreślono znaczenie działalności leśników dla funkcjonowania antykomunistycznego podziemia. Wszak to oni najlepiej znali tereny leśne i mogli służyć żołnierzom pomocą na każdym polu działania.

Organizatorem czarneńskich obchodów Dnia Żołnierzy Wyklętych było Stowarzyszenie „Brygada Inki” wraz z partnerami: 52 Batalionem Remontowym Ziemi Człuchowskiej, Nadleśnictwem Czarne Człuchowskie, Wojskowym Oddziałem Gospodarczym w Ustce - Grupą Zabezpieczenia Czarne oraz Klubem Gazety Polskiej w Czarnem. Wśród przybyłych gości byli liczni przedstawiciele samorządowców, polityków, stowarzyszeń i zaangażowanych patriotycznie mieszkańców Czarnego i okolic. Dzięki ich zaangażowaniu Czarne jest miejscem wyjątkowym na mapie pamięci o bohaterach komunistycznego podziemia.