W więziennej wigilii za murami Zakładu Karnego w Czarnem uczestniczyło około 70 osadzonych. Co ci więźniowie, którzy regularnie uczestniczą w niedzielnych nabożeństwach i po prostu chcieli przyjść. Dla wielu rodzinne przecież święta spędzane z daleka od bliskich powodują przygnębienie. Ci, którzy przyszli wierzą w to, że za rok, dwa, może za pięć lat będą mogli usiąść przy prawdziwym wigilijnym stole.
Gdyby nie alkohol, na pewno by mnie tu nie było – mówi jeden z osadzonych z którym rozmawiamy.
Powody dla których znaleźli się w więzieniu są bardzo różne. Różne są też zachowania osadzonych. Niektórzy nie czekają na dzielenie się opłatkiem i sygnał do rozpoczęcia „wieczerzy” (która tutaj przybrała raczej charakter drugiego śniadania) – od razu zabrali się do konsumpcji barszczu z uszkami i ciast, które znalazły się na stole.
Zapraszamy do oglądania krótkiej fotorelacji ze spotkania wigilijnego za więziennymi murami. Większy artykuł na ten temat zamieścimy w poświątecznym wydaniu „Dziennika Człuchowskiego”.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?