Młodzi artyści i Koło Gospodyń Wiejskich ze Słupi zafundowali seniorom miłe popołudnie

Zapytana o receptę na długowieczność, pani Stefania odpowiedziała:
- Ruszamy się po prostu i w ten sposób gimnastykujemy. Mąż przyniesie drewno, węgiel – ja posprzątam. Mąż ostatnio chorował, ale jest już lepiej. Nie siedzimy, ale cały czas coś robimy. A kiedy przyjdzie córka, wykonuje cięższe prace. - Kiedyś trudniej się żyło – wspomina seniorka. Pracowałam na gospodarstwie – końmi trzeba było robić, a teraz są duże maszyny, które w polu pracują.
- Dzień Seniora zapoczątkował przed laty sołtys Szelest – mówi Jerzy Hnatczak – instrumentalista zespołu Słupianki. Teraz Basia kontynuuje tę tradycję – organizując co roku Dzień Babci i Dziadka. Państwo Kaczmarscy są co roku na naszej imprezie – kończy swoją wypowiedź muzyk.
- Dobrze jest się spotkać tak, jak dziś, bo na co dzień my starsi już tak często się nie spotykamy – kontynuuje pani Stefania. - Jest już nas coraz mniej. Nasza Basia jest dobrym sołtysem – dba o nas. Lubię słuchać naszego zespołu Słupianki – z uśmiechem przyznaje seniorka. - One śpiewają do mikrofonów, a my razem z nimi przy stole.

W pomieszczeniu, gdzie odbywają się zajęcia świetlicowe, młodzi artyści odpoczywają po występie.
- Zaśpiewałam dzisiaj piosenkę Wiktorii Gabor - ma tak samo na imię jak ja – z uśmiechem stwierdza Wiktoria Jezierska. - Na zajęciach świetlicowych bardzo dużo śpiewamy – są to piosenki polskie i angielskie. Mamy przygotowane kilkanaście piosenek, a z panią później wybieramy te, które najbardziej lubimy i najlepiej nam wychodzą.
- Spotykamy się codziennie w świetlicy na dwie godziny - mówi Katarzyna Krawczyk, opiekun świetlicy w Słupi. - Tu przygotowaliśmy dzisiejszy program artystyczny dla seniorów. Dzieci bardzo chętnie występują. Mamy kalendarz imprez i to właśnie na nich dzieci występują – mówi zadowolona ze swoich podopiecznych Kasia. - Nie trzeba ich namawiać, same pytają – kiedy następna okazja do występów. - Układy taneczne, które dzisiaj zaprezentowały, same wymyśliły – mówi skromnie Kasia – ja im jedynie podpowiadam, co należy poprawić.