Oznaczanie śmieci i ekologiczna prowokacja! Ósmoklasiści ze Społeczniaka w nietypowy sposób uczcili tegoroczny Dzień Ziemi

Dla ósmoklasistów wyjazd do Apače w Słowenii był okazją do międzynarodowej integracji, szlifowania języków obcych oraz wzbogacenia wiedzy na temat ochrony środowiska. To właśnie ekologia była tematem przewodnim pobytu. Uczniowie z Polski i Słowenii razem przeprowadzili wiele pomysłowych akcji proekologicznych, przy okazji świetnie się bawiąc. Multimedialną relację z tej wyprawy możecie znaleźć pod tym linkiem.

Po powrocie do Człuchowa uczniowie wraz z nauczycielkami postanowili przenieść niektóre akcje na rodzimy grunt. Świetna okazja nadarzyła się w piątek 22 kwietnia - to właśnie wtedy obchodziliśmy Dzień Ziemi. Klasa ósma wraz z paniami Dagmarą Szymańską i Anetą Tomasz-Majoch wyruszyła przed południem na człuchowski rynek, by wspólnie przeprowadzić dwie akcje:

Pierwszą z nich było "Pokaż śmiecia". Uczniowie uzbrojeni w kolorową kredę mieli za zadanie w ciągu pięciu minut zaznaczyć kółkiem na ulicy czy chodniku jak najwięcej małych śmieci. Nie chodziło o ich zbieranie, a o pokazanie przechodniom, jak wiele drobnych śmieci mijamy codziennie na ulicy, nawet się nad tym nie zastanawiając! Większość znalezionych odpadków stanowiły niedopałki papierosów, drobne papierki i gumy do żucia, które już zdążyły "wgryźć się" w asfalt. Trzeba przyznać, że ilość kolorowych kółeczek jest większa niż można się spodziewać...

Druga akcja, "Brawo TY!" była ekologiczną prowokacją i wymagała od jednej z uczennic niemałej odwagi. Miała ona za zadanie rzucać plastikową butelkę-śmieć na chodnik tak, żeby zauważyli to przechodnie. Reszta grupy obserwowała ich reakcję. Gdyby ktoś zwrócił uwagę na nieodpowiednie zachowanie "prowokatorki" bądź podniósł butelkę, klasa ósmoklasistów miała entuzjastycznie pogratulować takiej osobie postawy proekologicznej. Były nawet przygotowane korony dla "zwycięzców " akcji. Niestety - w tym krótkim czasie nie znalazł się wśród przechodniów nikt, kto w zdecydowany sposób sprzeciwił się śmieceniu... Kilka osób jednak się obróciło i zawahało. Gdyby uczniowie nie musieli już wracać na lekcje, na pewno w niedługim czasie znalazłby się ktoś godny korony.

Jak widać, tego typu akcje są uniwersalne - uczniowie podczas zagranicznego pobytu mogli wymienić się doświadczeniami i przywieźć coś ciekawego do wykorzystania także na rodzimym gruncie. Mamy nadzieję, że takich pomysłów będzie więcej!