Wyczechy. Pięćdziesięciolecie szkoły (zdjęcia, film)

Uroczystość była przede wszystkim okazją do spotkania się po latach. Z małej, wiejskiej szkoły w gminie Czarne wywodzą się ludzie, którzy dzisiaj pracują jako lekarze, nauczyciele, prawnicy… Jest nawet dziennikarz i ksiądz. Wielu z nich pojawiło się dzisiaj w Wyczechach, aby wspólnie świętować szkolne urodziny.
Uroczystość rozpoczęła się od mszy świętej. Po niej uczestnicy jubileuszu przeszli do budynku biblioteki, gdzie odbywała się część artystyczna. W rolach głównych wystąpili oczywiście dzisiejsi uczniowie szkoły w Wyczechach. Było trochę występów na poważnie, było też nieco na wesoło. Młodzi odśpiewali między innymi nieco zmodyfikowaną wersję piosenki z „Czterdziestolatka”. Oczywiście śpiewano, że „50 lat minęło”.
Podczas tej części były też stosunkowo krótkie (na szczęście – ze względu na upał) wystąpienia oraz życzenia i prezenty. Z biblioteki impreza przeniosła się do budynku szkoły. Przed wejściem burmistrz, dyrektor szkoły, radny Ireneusz Raplis oraz jedna z uczennic, wspólnie posadzili drzewo, które ma upamiętniać obchody pięćdziesięciolecia.
Skoro są urodziny – musiał być tort. Było też „Sto lat” odśpiewane solenizantce i zwiedzanie murów w których niektórzy z gości piątkowej imprezy, po raz ostatni byli kilkadziesiąt lat temu.