Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zespół Szkół Społecznych z Człuchowa świętuje 30-lecie. Poznajcie historię Społeczniaka założonego w 1990 roku przez Witolda Kołodziejczyka

Olek Knitter
Olek Knitter
Pamiątkowe zdjęcia z kroniki szkolnej
Pamiątkowe zdjęcia z kroniki szkolnej Kronika szkoły
Liceum Ogólnokształcące Społecznego Towarzystwa Oświatowego w Człuchowie powstało w 1990 roku. Pierwszym dyrektorem szkoły został Witold Kołodziejczyk, który pełnił tę funkcję przez dziewięć lat. - To tej szkole oddałam najwięcej sił i serca w moich 55-ciu latach pedagogicznej pracy – wspomina dyrektorka Maria Danuta Kordykiewicz, która prowadziła szkołę przez 20 lat.

Co prawda 30-lecie stuknęło człuchowskiemu Społeczniakowi w zeszłym roku, ale z powodu koronawirusa obchody przełożono na ten rok. I można powiedzieć, że już się one rozpoczęły. Sytuacja jest jednak cały czas bardzo dynamiczna, gdyż jak wiadomo, niektóre wydarzenia są uzależnione od sytuacji epidemiologicznej i wprowadzanych obostrzeń. Tak czy inaczej, ludzie związani ze Społeczniakiem ekscytują się tym wydarzeniem od dawna i robią wszystko, by jak najlepiej zorganizować i przeżyć jubileusz swojej szkoły.

Na stronie internetowej szkoły można już zapoznać się z opiniami absolwentów z różnych roczników (link) oraz z ciekawostkami na temat szkoły (link). Odbywają się też webinary z wyjątkowymi absolwentami (link). Na czerwiec zaplanowano grę miejską, a we wrześniu ma odbyć się specjalna gala z okazji 30-lecia oraz Bal Społeczniaka. W przygotowaniu jest też film dokumentalny o szkole z wypowiedziami i wspomnieniami wielu ważnych dla placówki osób.

- W tej szkole liczył się każdy uczeń i było indywidualne podejście do każdego z nas, co różniło tę szkołę od każdej innej – wspomina jeden z absolwentów Piotr Staszków, obecnie właściciel firmy Stapol.

Początki Zespołu Szkół Społecznych w Człuchowie

Liceum Ogólnokształcące Społecznego Towarzystwa Oświatowego w Człuchowie powstało w 1990 roku. Pierwszym dyrektorem szkoły został Witold Kołodziejczyk, który pełnił tę funkcję przez dziewięć lat.

- Społeczne LO w Człuchowie było rezultatem nowatorskich i poszukiwawczych pasji jego założyciela i dyrektora Witolda Kołodziejczyka, który uwierzył w możliwości zreformowania powszechnie krytykowanego systemu oświaty w Polsce. Wspierała go w wysiłku tworzenia nowej szkoły Maria Baczyńska - pedagog szkolny, później zastępca dyrektora. Powołanie do życia szkoły, która miała utrzymywać się głównie z czesnego, w niewielkim i niebogatym mieście, jakim jest Człuchów, było aktem dużej odwagi. Ruch społeczny w szkolnictwie, który powstał na fali przemian politycznych, był jeszcze bardzo słaby i nie budził zaufania – wspomina w monografii szkoły przygotowanej z okazji 10-lecia powstania Teresa Bagińska.

Jak dodaje autorka monografii, szkoła została w Człuchowie przyjęta z rezerwą i niedowierzaniem, a wiele osób zastanawiało się, czy szkoła przetrwa dłużej niż rok.

Liceum działało w wynajętych salach OSiR, przedmioty doświadczalne były prowadzone w pracowniach Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Czarnieckiego. Dzięki wsparciu rodziców i kuratorium kupiono pierwsze ławki
Uczniowie pochodzili nie tylko z Człuchowa, ale też z Chojnic, Charzyków, Przechlewa i okolicznych miejscowości.

Witold Kołodziejczyk pierwszym dyrektorem

- Na początku mieliśmy plan, by otworzyć jedną klasę siedemnastoosobową. Zgłosiło się jednak 100 osób, musieliśmy więc przeprowadzić egzamin i w konsekwencji powstały dwie klasy – wspomina w przygotowywanym na 30-lecie filmie dokumentalnym Witold Kołodziejczyk, pierwszy dyrektor Liceum Społecznego.

Rok później podczas naboru zgłosiło się jeszcze więcej osób. Jednak nadal mogły działać tylko dwie klasy, gdyż ówczesne warunki lokalowe na nic więcej nie pozwalały.

Uczniowie zaczęli odnosić pierwsze sukcesy w olimpiadach (wygrana Amelii Szymanowskiej w Olimpiadzie Filozoficznej w eliminacjach i trzecie miejsce na poziomie centralnym), a jak wspomina w monografii Teresa Bagińska, „Liceum Społeczne w Człuchowie wzbudza duże zainteresowanie prasy, ponieważ jest podobno jedyną w Polsce szkołą społeczną, działającą w małym mieście. Pojawiają się liczne artykuły, w których podkreśla się pomysłowość i operatywność dyrektora Witolda Kołodziejczyka, zaangażowanie nauczycieli i wielki zapał rodziców, którzy współpracują ze szkołą”.

- Przyciągają do niej uczniów niekonwencjonalne metody nauczania, mała liczebność klas i możliwość uczenia się dwóch języków zachodnich: angielskiego i niemieckiego – wspominała w monografii Teresa Bagińska.

Społeczniak na swoim

W 1993 roku szkoła przeniosła się w końcu na „swoje”. Placówka rozpoczęła funkcjonować w obiekcie po przedszkolu przy ulicy Sobieskiego. Dzięki ogromnemu zaangażowaniu dyrekcji, nauczycieli, uczniów i rodziców udało się przebudować i przystosować pomieszczenia na potrzeby szkoły. Był to również wyjątkowy rok z innego względu – odbyła się bowiem pierwsza studniówka, a pierwsi uczniowie przystąpili do matury.

W roku szkolnym 1993/94 uczyło się w liceum społecznym już 127 uczniów, kadra nauczycielska liczyła 20 osób, w tym 15 na pełnym etacie. W kolejnym roku przyjęto 40 nowych uczniów, a rok później uruchomiono już trzy klasy pierwsze.

20 lat Marii Danuty Kordykiewicz

1 grudnia 1998 roku dyrektorem został Ludwik Tarachowicz. W roku szkolnym 1999/2000 dyrektorką szkoły została – na blisko 20 lat – Maria Danuta Kordykiewicz. - To tej szkole oddałam najwięcej sił i serca w moich 55-ciu latach pedagogicznej pracy – wspomina dyrektorka Maria Danuta Kordykiewicz, która prowadziła szkołę przez 20 lat. - Do dołączenia do „ekipy” nowej szkoły skusił mnie jej założyciel – Witold Kołodziejczyk, który zapisał się w pamięci przede wszystkim jako jeden z pierwszych moich uczniów człuchowskiej „Tysiąclatki”, który wybijał się ponad przeciętność. Innowacyjne potraktowanie nauczania, niekonwencjonalne metody, misja szkoły…. Do tego małe uczniowskie grupy i możliwość realizacji swojej wizji nowoczesnej szkoły. Czegóż chcieć więcej? - mówi Maria Danuta Kordykiewicz.

Swoją przygodę z STO Kordykiewicz rozpoczęła jednak wcześniej, bo w 1992 roku jako nauczycielka języka polskiego.

Stare i już historyczne zdjęcia z SP nr 1 w Człuchowie. Przy...

- Dyrektorem zostałam w lipcu 1999 roku zupełnie niespodziewanie. Wtedy to przybyło mi różnorakich zajęć, szczególnie tych remontowych i organizacyjnych. Gdybym miała użyć metafory oddającej charakter pracy dyrektorskiej, to powiedziałabym, że przypominała rejs żaglowcem: przy sprzyjających wiatrach rozwijałam „skrzydła”, a gdy bywały burze – to i ja obrywałam…. Zostawiłam po sobie skarbnicę wiedzy o szkole - kilkanaście kronik szkolnych, a ….. może jeszcze coś?! - wspomina Kordykiewicz.

I dodaje: - Bez oddanych szkole nauczycieli, rodziców, sponsorów, sympatyków Społeczniaka, nie byłoby wielu spektakularnych akcji, imprez i … wysokich wyników nauczania. Nie byłoby wreszcie setek absolwentów, którzy dziś na całym świecie pełnią wysokie stanowiska, odnoszą sukcesy zawodowe, społeczne i osobiste! Placówka pokazuje, że szkoła może być przyjazna uczniom, może ich wspierać nie tylko w nauce, także w rozwoju osobistym. Życzę, by Społeczniak nadal „sięgał gwiazd”! - dodaje była już dyrektorka.

Od 2018 roku szkołą zarządza Mirosława Podgórska, która wcześniej była zastępcą Kordykiewicz. Cel i misja szkoły pozostały te same – wychowanie człowieka prawego, który w życiu kieruje się takimi wartościami jak: godność, przyjaźń, tolerancja, wolność i miłość.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czluchow.naszemiasto.pl Nasze Miasto