Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przechlewo. Kolejny spór o korzystanie z hali przy szkole

Piotr Furtak
Minął rok od bardzo poważnej dyskusji na temat zasad wynajmowania hali sportowej przy szkole w Przechlewie, a temat wrócił jak bumerang. Wprawdzie ze względu na termomodernizację budynku, dofinansowaną ze środków UE, szkoła nie może domagać się odpłatności za korzystanie z hali, wprowadzona została jednak opłata eksploatacyjna. Kwota jest raczej symboliczna, gdyż wynosi raptem 10 groszy od osoby przebywającej na sali (to kwota za zajęcia trwające 45 minut), ale przedstawiciele Junior Footbal Academy w Przechlewie twierdzą, że absurdem jest pobieranie opłat za rodziców, którzy na sali czekają na to, aż ich pociechy skończą zajęcia.

- Rozumiemy, że utrzymanie sali kosztuje, ale to chyba nie jest normalne, że mamy liczyć rodziców wchodzących na halę sportową i w ten sposób kalkulować koszty – mówi Ewelina Wirkus z JFA. - Przecież nie każemy rodzicom wyjść na zewnątrz i tam czekać na koniec treningu.
Czara goryczy przelała się, gdy JFA miało zapłacić za korzystanie z szatni przez dzieci i ich opiekunów podczas eliminacji powiatowych Turnieju Z Podwórka na Stadion O Puchar Tymbarku. Te prestiżowe zawody rozgrywane były w Przechlewie w ostatni weekend. Przyjechali młodzi piłkarze z Człuchowa, Czarnego, Rychnów... Niewiele jednak brakowało, a zawody zostałyby odwołane.
- Gdyby nie interwencja gminy, to dzieci nie zostałyby wpuszczone do szatni – mówi Michał Wirkus, założyciel akademii piłkarskiej w Przechlewie. - Turniej by się nie odbył, bo było strasznie zimno i po godzinie dzieci nie byłyby w stanie grać. O zorganizowanie tego turnieju poprosił nas Pomorski Związek Piłki Nożnej. Doszło do absurdalnej sytuacji, tym bardziej, że płacić za korzystanie z szatni mieli nie tylko uczestnicy turnieju, ale też rodzice dzieci. To kuriozum, który zakrawa na skandal. Zgłosiliśmy to do ministerstwa sportu i do kuratorium, bo nie można tego tak zostawić.
Wojciech Podgórski, dyrektor szkoły w Przechlewie twierdzi, że w najbliższym czasie temat powinien być załatwiony.
- Dziwię się, że rozmowy odbywają się za pośrednictwem trzecich osób, a nie bezpośrednio ze mną – powiedział nam dyrektor Podgórski. - W tym tygodniu odbędą się konsultacje z udziałem wójta, sekretarz gminy i ze mną, jak traktować kwestię odpłatności za wynajem sali. Jako szkoła powinniśmy zajmować się tylko szkolnymi sprawami, tymczasem nasza sala zaczyna mieć charakter OSiR, gdzie każda z grup korzysta z niej nieodpłatnie. Sala jest eksploatowana, grupy, które z niej korzystają chciałyby, żeby odbywało się to bezkosztowo, jeśli jednak kilkadziesiąt osób korzysta z toalet, ze środków czystości, z prądu... to generuje ogromne koszty. Dlatego też chcemy zwrotu przynajmniej części środków za eksploatację. Chcemy aby to uregulować, w miarę wygodnie dla wszystkich stron.

Więcej na ten temat w dzisiejszym "Dzienniku Człuchowskim".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czluchow.naszemiasto.pl Nasze Miasto