Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przechlewo. Zakaz budowy marketów w centrum miejscowości. Protestuje potencjalny inwestor

Redakcja
Tak miałyby wyglądać market oraz sąsiednia galeria przy ulicy Człuchowskiej. Na takie rozwiązanie nie zgadzają się władze gminy
Tak miałyby wyglądać market oraz sąsiednia galeria przy ulicy Człuchowskiej. Na takie rozwiązanie nie zgadzają się władze gminy Fot. Materiały inwestora
Po piątkowym spotkaniu w sprawie planu zagospodarowania przestrzennego, wójt Przechlewa zapowiedział, że w centrum miejscowości nie będzie możliwości budowania obiektów handlowych o powierzchni przekraczającej 400 metrów kwadratowych. Markety będą mogły być budowane nieco dalej od centrum. Przeciwko takiemu ograniczeniu jest inwestor, który chciał budować Biedronkę w pobliżu kapliczki przy Człuchowskiej. Prosimy o mieszkańców gminy Przechlewo o opinie na ten temat.

Zakaz budowy obiektów handlowych o powierzchni powyżej 400 metrów kwadratowych w obrębie samej miejscowości zamierza wprowadzić Krzysztof Michałowski, wójt Przechlewa. - Taka decyzja będzie oznaczała, że przynajmniej przez najbliższe kilka lat w miejscowości nie powstanie market sieci Biedronka – twierdzi Piotr Roggenbuck z Firmy Szarp, który po rozmowach z Jerónimo Martins Polska zamierzał wybudować sklep w Przechlewie.
Biedronka miała powstać przy ulicy Człuchowskiej, tuż przy kapliczce. Inwestor chciał tam zresztą stworzyć dwa obiekty handlowe – oprócz marketu również minigalerię w której mogłyby się znaleźć chociażby Pepco, sklepo-hurtownia motoryzacyjna, apteka, piekarnia… Po wprowadzeniu ograniczeń przez urząd, taka inwestycja, w tym miejscu nie będzie możliwa.
- Działka na której chcieliśmy budować market była przez cały czas wskazywana jako przeznaczona na handel i usługi bez ograniczania powierzchni sprzedaży– mówi Piotr Roggenbuck. - Rozmawialiśmy na ten temat już z poprzednim wójtem i wyglądało na to, że będziemy mogli inwestować. Taka lokalizacja byłaby bardzo korzystna chociażby dla ludzi mieszkających na osiedlu po drugiej stronie ulicy. Mogliby praktycznie przejść na drugą stronę ulicy, żeby zrobić zakupy. Taka lokalizacja została wybrana po rozmowach z przedstawicielami Biedronki. Właśnie ta lokalizacja została wybrana za optymalną przez dział ekspansji Biedronki na dowód tego wpłynęło oficjalne pismo do wójta i do przewodniczącego rady gminy z taką informacją i że jeśli nie będzie tam możliwości wybudowania to plany rozwoju sieci Biedronka w tej miejscowości będą odsunięte na wiele lat. Na wniosek osób mieszkających w pobliżu, którym taka inwestycja się nie spodobała, wójt wprowadza zakaz budowy dużych sklepów.
Według Piotra Roggenbucka market miałby mieć powierzchnię około 1250 metrów kwadratowych, przy tym miało znaleźć się około 50-60 miejsc parkingowych. Drugi, sąsiadujący z Biedronką budynek mógłby mieć podobną powierzchnię i podobną ilość miejsc parkingowych
- Dziwię się, że gmina odrzuca taką inwestycję, bo to przełożyłoby się na podatki w wysokości ponad 50 tysięcy złotych rocznie – twierdzi inwestor. - Jeśli mieszkańcy chcą mieć w tym miejscu budownictwo mieszkaniowe i spokój, to gmina w ramach podatków dostanie 2 tysiące rocznie.
Krzysztof Michałowski twierdzi, że nie jest przeciwny sklepom wielkopowierzchniowym.
- Chcemy podjąć taką decyzję, gdyż mieszkańcy Przechlewa nie chcą tirów, ścian dźwiękochłonnych i wielkich powierzchni przy swoich domach – mówi wójt gminy Przechlewo. - Dlatego strefę handlową chcemy wyznaczyć poza Przechlewem. Jedna z nich może powstać naprzeciwko Fabryki Uśmiechu – w kierunku OSiR-u. Tam jest miejsce na to, żeby stworzyć zarówno sklep jak i parkingi.
Dlaczego market nie mógłby powstać w pobliżu kapliczki, tam, gdzie chciał tego inwestor?
- Tam jest zakręt, jest wąsko, jest skrzyżowanie przy skrzyżowaniu… - twierdzi Krzysztof Michałowski. - Nie wyobrażam sobie, żebyśmy upchnęli tak teraz market o powierzchni 2,5 tysiąca metrów kwadratowych oraz żeby tam skumulowany był ruch. Tak samo nie godzę się na zburzenie budynku „jedynki” przy skrzyżowaniu gdzie jest bank i policja. Również tam ktoś chciał budować wielki obiekt. To sparaliżowałoby centrum miejscowości. Jeśli ktoś chce budować duży sklep, niech to robi w jak najlepszym standardzie, poza granicami Przechlewa. Są zresztą rozmowy z dwoma przedstawicielami marketów, którzy chcą budować poza granicami Przechlewa. Nie lubię bałaganu. Niech mały handel lokalny jest w centrum, a wielki poza nim.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na czluchow.naszemiasto.pl Nasze Miasto