Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rzeczoznawca oszacował wartość wyciętego drewna w gminie Debrzno. W sprawie przewija się nazwisko byłego burmistrza

Maria Sowisło
Maria Sowisło
Zdjęcia zrobione zostały w kwietniu 2023 roku
Zdjęcia zrobione zostały w kwietniu 2023 roku Maria Sowisło
Prokuratorowi znana jest już wartość drewna usuniętego i wywiezionego z lasu nieopodal Grzymisławia w gminie Debrzno. Rzeczoznawca wycenił także to drewno, które zostało wycięte i ułożone już do wywiezienia. Zgodę dzierżawcy gruntu na prace leśne w tym miejscu miał były burmistrz Debrzna. Na prace leśne związane z usuwaniem powalonych drzew, a nie wycinką zdrowych i pokaźnych buków oraz dębów.

Postępowanie w sprawie nielegalnej wycinki drzew prowadzi Prokuratura Rejonowa w Miastku. Według ustaleń, proceder miał trwać od września 2021 roku do początku grudnia 2022 r. Właścicielem działek między Grzymisławiem, a Stanisławką, z których usunięte zostały drzewa, jest Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa. Dzierżawcą z kolei firma z Przechlewa – Goodvalley. To właśnie przedstawiciele tej firmy wyrazili zgodę byłemu burmistrzowi Debrzna na usunięcie tzw. wykrotów, czyli drzew powalonych przez wiatr. Nikt się nie spodziewał, że wycięte zostaną także dorodne buki i dęby, ale nie tylko. Wycinka została wstrzymana na żądanie właśnie przechlewskiej firmy.

- Rzeczoznawca określił wartość drewna ściętego i usuniętego z lasu oraz tego, które zostało już wycięte i przygotowane do wywiezienia – mówi prokurator Lech Budnik z Prokuratury Rejonowej w Miastku. - Wartość określona została w sumie na około 155 tys. zł, z czego prawie 91 tys. zł to wartość drewna usuniętego z lasu i przygotowanego do wywiezienia – dodaje prokurator.

Według wstępnych szacunków z lasu na dwóch działkach usuniętych zostało około 100 metrów sześciennych drewna różnych gatunków, od buków przez dęby i na brzozach skończywszy.

Obecnie trwają kolejne czynności w sprawie. Nikomu nie przedstawiono jeszcze zarzutów. Dochodzenie prowadzone jest pod kątem wyrębu drzewa celem jego przywłaszczenia.

- Ustalamy w jakich okolicznościach drzewa zostały usunięte z lasu i czy to usunięcie samo w sobie jest czynem niedozwolonym – dodaje prokurator Budnik, zasłaniając się jednocześnie tajemnicą postępowania. - Okoliczności sprawy są niejasne, więc na tym etapie postępowania nie mogę udzielić więcej informacji – kwituje Budnik.

Za przestępstwo polegające na nielegalnej wycince drzew w celu przywłaszczenia grozi do pięciu lat więzienia. Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, były burmistrz Debrzna nie został jeszcze przesłuchany. Kiedy z nim rozmawialiśmy o sprawie kwietniu tego roku, kiedy prokuratura wszczęła śledztwo, twierdził że wycinkę wykrotów zlecił firmie z Chojnic i nawet nie nadzorował pracy drwali.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czluchow.naszemiasto.pl Nasze Miasto