Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sesje trwają średnio po 17 minut, a radni powiatu człuchowskiego nie mogą na nich nawet zadawać pytań. MImo że chcą takiej możliwości

Olek Knitter
Olek Knitter
Nieco ponad 15 minut spędzają na sesjach radni powiatu człuchowskiego
Nieco ponad 15 minut spędzają na sesjach radni powiatu człuchowskiego Screeen z zapisów sesji
Średnio 17 minut spędzili w ostatnim roku na sesjach radni z powiatu człuchowskiego. Co ciekawe, wcześniej pracowali średnio 90 minut, a i zdarzały się posiedzenia dwugodzinne. Jak się okazuje, internetowy system do przeprowadzania sesji, którego używa od roku powiat człuchowski, nie pozwala radnym nawet na zabranie głosu. Pytamy radnych, czy nie czują się jedynie „maszynkami do głosowania”.

Po wybuchu pandemii koronawirusa wiele osób przeszło na zdalny tryb pracy. Najdotkliwiej odczuli to chyba uczniowie, którzy od wielu miesięcy – z krótką przerwą – uczą się zdalnie lub hybrydowo. Systemy i programy do telekonferencji stały się od miesięcy podstawowym narzędziem pracy w firmach i instytucjach. I nie jest to wcale skomplikowane, ani drogie. Również w wielu samorządach – ze względów bezpieczeństwa – postanowiono organizować wirtualne sesje i debatować online za pomocą komputerów czy tabletów. Są jednak samorządy, które z zachowaniem zasad bezpieczeństwa i reżimu nadal przeprowadzają sesje stacjonarne.

Wirtualnie od ponad roku pracują radni w powiecie człuchowskim. Zmiana obrad sesji na online jednak znacząco wpłynęła na ich przebieg oraz – wydaje się, że również i na jakość.

Kwadrans i po sesji

Dla przykładu. W styczniu i lutym 2020 roku, w którym to odbyły się dwie sesje, stacjonarne spotkania radnych w powiecie trwały 140 min., 75 min. i 72 min. Ale już w marcu, kwietniu i maju – po przejściu na tryb wirtualny - radni „obradowali” tylko 20, 12 i 18 minut. Nie inaczej było w kolejnych miesiącach. Średnio radni na sesji „spędzali” wirtualnie nieco ponad kwadrans. Co więcej, tak naprawdę radni „spotykali i nadal spotykają” się online tylko po to, by głosować... Wciskając przyciski w tabletach podczas głosowania, nie mogą o nic zapytać, ani nawet zabrać głosu.... Czy aby na pewno tak to powinno wyglądać? Na jakiej podstawie radnych mają teraz oceniać mieszkańcy, którzy na nich głosowali.

W dodatku "nie poraża" liczba składanych przez nich interpelacji. Radni tłumaczą, że dyskutują na komisjach i to jest ich główne miejsce do rozmów. Jednak również mieszkańcy mają prawo usłyszeć i poznać uzasadnienie danej uchwały czy wyboru.

Nie zmieniła się za to dieta. Przewodniczący rady nadal otrzymuje miesięcznie 1878 zł, wiceprzewodniczący 1600 i 1500 zł, a przewodniczący komisji po 1250 zł. Zastępcy przewodniczącego komisji dostają miesięcznie po 1100 zł, a radni, którzy pracują w co najmniej dwóch komisjach, po 850 zł.

Co na to radni?

Zapytaliśmy więc wszystkich radnych powiatu człuchowskiego, czy ich zdaniem obecna formuła pracy Rady jest satysfakcjonująca, czy próbowali wnioskować o jakieś zmiany, czy to wpłynęło na jakość pracy Rady i jaki jest powód tak małej liczby składanych interpelacji. Odpowiedziało zaledwie pięcioro z nich. Pozostali nie skorzystali z możliwości skomentowania, chociażby braku możliwości zabrania głosu podczas sesji.

Mimo że niektórzy radni zwracają uwagę, że brak dyskusji i rozmowy oraz możliwości zadawania pytań nie jest w porządku, przewodniczący Rady Powiatu Tadeusz Lisowski nie zamierza zmieniać obecnej formuły.

- Skrócił się czas posiedzeń Rady, co nie znaczy, że ma to wpływ na jakość pracy. Posiedzenia poszczególnych komisji odbywają się stacjonarnie, każdy radny ma możliwość dyskusji na wszystkie tematy oraz zapytania o projekty uchwał, które są głosowane przez całą Radę podczas zdalnych obrad sesji – mówi przewodniczący Rady Powiatu Człuchowskiego Tadeusz Lisowski. - Uważam, że z uwagi na pandemię obecna forma obrad jest pozytywna

.

Dla radnego Adama Bondarenki obecna forma pracy Rady Powiatu nie jest satysfakcjonująca, sądzi, że negatywnie wpłynęła ona na jakość pracy Rady.

- Brak jest dyskusji, brak interpelacji, a przede wszystkim brak sprawozdania zarządu z pracy międzysesyjnej. Natomiast odpowiedzi na pytania mailowe nie są publikowane – mówi Adam Bondarenko. - Powinniśmy spotykać się stacjonarnie lub spotkania powinny odbywać się online z obowiązkowym włączeniem kamery i głosu tak, aby mogła się odbywać dyskusja.

fb43a06de014c7dd08179239896aa215.png

Radny Waldemar Klimek również uważa, że należałoby rozszerzyć sposób prowadzenia sesji o bezpośrednie łącza wizualne dla uczestników sesji wraz z możliwością włączenia się do dyskusji oraz zadawania bezpośrednio zapytań do tematów szczególnie wyróżnionych.

- Przed każdą sesją Rady Powiatu zwołuję posiedzenia komisji Budżetu i Rozwoju Gospodarczego, spotykając się ze starostą i skarbnikiem powiatu w celu zapoznania się i zaopiniowania propozycji, kształtowania oraz dla dokonania zmian i przesunięć budżetowych. Bezpośrednie spotkania komisji, szeroka dyskusja oznaczała dogłębne zapoznanie się i korygowanie spraw związanych z budżetem, co powodowało brak dodatkowych interpelacji uczestników. Na ostatniej komisji dyskutowaliśmy nad sposobem prowadzenia sesji, a raczej odczytywaniem - czasami przy braku fonii lub zanikania łączy z tak skromnym usprzętowieniem - bywa problem. Pomimo tego, że większość materiałów źródłowych zgodnie z regulaminem otrzymujemy przed sesją, należałoby rozszerzyć sposób prowadzenia o bezpośrednie łącza wizualne dla uczestników sesji wraz z możliwością włączenia się do dyskusji oraz zadawania bezpośrednio zapytań do tematów szczególnie wyróżnionych – uważa radny Waldemar Klimek.

Radna Aleksandra Matuszewska – Gołębiowska uważa, że pod względem technicznym (informowanie o sesji, zamieszczenie materiałów i dokumentów, ewentualne zmiany, instrukcje czy ewentualna pomoc techniczna) wszystko jest w jak najlepszym porządku. Jak dodaje, praca zdalna spowodowała, że więcej czasu poświęca teraz na szczegółowe analizowanie dokumentacji oraz dostarczanych materiałów i to wymaga od niej większego zaangażowania.

- Przed pandemią praca radnego wymagała mniej wysiłku, można było dowiedzieć się pewnych rzeczy lub uzyskać informacje bezpośrednio od osób zaangażowanych w daną sprawę, np. od osób przedstawiających sprawozdania, które były gośćmi zaproszonymi na sesje i osobiście przedstawiały treść prezentowanych dokumentów. Teraz uzyskanie odpowiedzi, w przypadku problemów i wątpliwości, wymaga naszego zwiększonego zaangażowania - najczęściej wykorzystuję do tego kontakt telefoniczny. Wymieniamy też informacje między sobą jako radni. Pozostaję w kontakcie telefonicznym z koleżankami i kolegami z Rady, zdarzają się spotkania w bardzo małym gronie – mówi radna Aleksandra Matuszewska – Gołębiowska.

I dodaje: - Zdając sobie sprawę z zagrożenia oraz w trosce o zdrowie innych, uważam, że należy wybrać możliwie najbezpieczniejsze rozwiązanie. Z pewnością dałoby się usprawnić pracę Rady, wprowadzając narzędzia informatyczne dające więcej możliwości.

Radna Matuszewska – Gołębiowska podkreśla, że interpelacje, które radni mogą składać, są dla niej ostatecznością. - Uprawnienie do składania interpelacji traktuję jako środek szczególny, a nie powszechny. Staram się tego uprawnienia nie nadużywać, szczególnie że wykonując swoją pracę, czyli wnikliwie analizując dostarczaną mi dokumentację oraz kontaktując się np. telefonicznie, często uzyskuję odpowiedzi na wątpliwości – wyjaśnia.

Maria Danuta Kordykiewicz uważa, że konstruktywna dyskusja odbywa się na komisjach.

- Praca Rady Powiatu Człuchowskiego jest ograniczona z wiadomych względów. Posiedzenia komisji są konstruktywne, odbywają się w starostwie, choć nie tak często, jak bym chciała. Staram się wypełniać swoje obowiązki na tyle, jak bardzo pozwalają obostrzenia. Składam także interpelacje, kontaktuję się z członkami komisji w sprawie proponowanych uchwał jeśli mam wątpliwości – tłumaczy Maria Danuta Kordykiewicz.

Strona internetowa bez aktualności

Osobną już kwestią jest strona internetowa powiatu człuchowskiego. W wirtualnych czasach pandemii, gdy mieszkańcy muszą większość informacji poszukać online, na stronie powiatu człuchowskiego w dziale Aktualności w 2021 roku jest … jedna informacja z lutego o sprzedaży starego autobusu. Czy mieszkańcy nie zasługują na nic więcej?

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czluchow.naszemiasto.pl Nasze Miasto